Nie będzie pieniędzy na budowę Szpitala Uniwersyteckiego w Gliwicach? Wiceminister zdrowia: "Nie ma powodów do obaw"
Wiceminister: nie ma powodów do obaw
- Jesteśmy w kontakcie ze Śląskim Uniwersytetem Medycznym, który będzie realizował tę inwestycję w ramach programu wieloletniego, jaki jesteśmy gotowi ustanowić na budowę tego szpitala – deklaruje wiceminister zdrowia, która w poniedziałek gościła w Narodowym Instytucie Onkologii w Gliwicach.
- Od miesięcy jesteśmy w stałej współpracy z wszystkimi osobami, które tutaj, w regionie są zaangażowane w przygotowanie projektu. Czekamy na oficjalny, całościowy projekt tej inwestycji i zaczynamy procedurę ustanowienia programu wieloletniego, więc myślę, że nie ma razie obaw i podstaw, żeby twierdzić, że będzie inaczej – dodaje.
Uczelnia uzyskała już pierwszą pozytywną decyzję
Jak informowaliśmy, niedawno ta inwestycja Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach uzyskała pozytywną ocenę IOWISZ (Instrument Oceny Wniosków Inwestycyjnych w Służbie Zdrowia). - To kluczowy element, otwierający drogę do pozyskania przez uczelnię środków budżetowych na realizację tej inwestycji, wartej około 2,5 mld zł – komentowała wówczas prezydent Gliwic Katarzyna Kuczyńska – Budka.
- To był warunek niezbędny do uruchomienia takiej inwestycji – podkreśliła wiceminister Kacperczyk. Przypomniała, że każdy wieloletni program inwestycyjny musi przejść całą ścieżkę, określoną w przepisach. - Jest też konsultowany z innymi resortami, ale Ministerstwo Zdrowia jako organ nadzorujący Śląski Uniwersytet Medyczny deklaruje gotowość do kontynuowania tego projektu. Wszystko, mamy nadzieję, jest na dobrej drodze — mówi wiceminister Kacperczyk.
Pierwotny pomysł na nowy szpital w Gliwicach był inny
Pierwotnie władze Gliwic planowały samodzielną – choć ze wsparciem środków zewnętrznych — budowę szpitala miejskiego, zaś Śląski Uniwersytet Medyczny miał budować szpital kliniczny w Zabrzu, gdzie ma swój kampus. Jednak podczas kampanii wyborczej przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi ubiegająca się wówczas o stanowisko prezydenta Gliwic Katarzyna Kuczyńska – Budka, związana z Koalicją Obywatelską, zaprezentowała koncepcję budowy szpitala klinicznego SUM w Gliwicach, przy wsparciu władz tej uczelni oraz minister zdrowia Izabeli Leszczyny (również KO).
Frankiewicz: szansa na wybudowanie szpitala jest znikoma
Już jako prezydentka Gliwic Kuczyńska - Budka była za tę decyzję wielokrotnie krytykowana, przede wszystkim przez swojego poprzednika Adama Neumanna, który w czasach swojej prezydentury opowiadał się za samodzielną budową szpitala przez miasto. O tym, że budowa szpitala klinicznego w Gliwicach przez Śląski Uniwersytet Medyczny dojdzie do skutku, jest przekonany rektor tej uczelni prof. Tomasz Szczepański. Wątpliwości w tej kwestii wyrażali jednak w wielu nieoficjalnych rozmowach z "DZ" prominentni przedstawiciele ochrony zdrowia z woj. śląskiego, a otwarcie mówił o tym rozmowie z redaktorem naczelnym "Dziennika Zachodniego senator Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic w latach 1993 - 2019.
Według Frankiewicza decyzja obecnych władz miasta to duży błąd m.in. z tego powodu, że miasto oddało grunty, straciło kontrolę nad inwestycją, a sam szpital przy dobrych lotach powstanie za dziesięć lat przy czym, gdyby nie zrezygnowano z pierwotnego projektu, siedziba szpitala miejskiego byłaby już w stanie surowym.
— Szansa na wybudowanie tego szpitala jest znikoma - mówił o szpitalu uniwersyteckim w TVP Katowice Frankiewicz.
Szpital Uniwersytecki w Gliwicach - jaki scenariusz?
Według obecnych założeń, Szpital Uniwersytecki – Centrum Chorób Cywilizacyjnych w Gliwicach powstanie w trzech etapach na przekazanych uczelni miejskich działkach pomiędzy ul. Kujawską, Pocztową i Ceglarską. Trafią do niego – oprócz oddziałów Szpitala Miejskiego nr 4 – wybrane oddziały kliniczne ŚUM z Bytomia, Zabrza i Katowic. Uczelnia w możliwie najszerszym zakresie ma wykorzystać dotychczasowy projekt nowego szpitala, którym dysponują Gliwice.
W pierwszym etapie ma powstać tzw. część miejska, stanowiąca siedzibę dla kluczowych oddziałów gliwickiego Szpitala Miejskiego nr 4 z ulic Kościuszki 29 i Zygmunta Starego 20. Placówka działa obecnie w kilku lokalizacjach, w warunkach odbiegających od współczesnych wymogów stawianych szpitalom.