Na tej scenie spał, na tej scenie wziął ślub. Krzysztof Pluskota o Teatrze STU

Tu debiutował na scenie, dziś gra tu Boga, Czepca z "Wesela", Fiodora z "Trzech sióstr", tu debiutował jako reżyser. Tu brał ślub, całkiem na serio. - Miłość do teatru, do aktorstwa, do sztuki zaczęła się od Teatru STU - mówi Krzysztof Pluskota, który dziś, jako dyrektor Krakowskiego Teatru Scena STU, łączy miłość i obowiązki.

Krzysztof Pluskota, aktor, reżyser i dyrektor Krakowskiej Sceny STUKrzysztof Pluskota, aktor, reżyser i dyrektor Krakowskiej Sceny STU
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | WOJCIECH MATUSIK / POLSKAPRESS
Anna Piątkowska

Miał być prawnikiem albo lekarzem, ale życiowe plany jeszcze jako licealista zmienił pod wpływem spektaklu Teatru STU.

- W gorączce nie mogłem spać - mówi widzianych w latach 90. telewizyjnych transmisjach spektakli krakowskiego teatru "Opis obyczajów" i "Scenariusz dla trzech aktorów" w reżyserii Mikołaja Grabowskiego.

Jak wspomina, w 1994 roku zobaczył tu także "fenomenalne zjawisko kabaretowe".

- Młodzi ludzie mówili o śmierci, to były "Trzy zdania o umieraniu" Grupy Rafała Kmity. Wtedy pomyślałem: chcę robić tylko to, co oni, a najchętniej tam, gdzie oni - mówi Krzysztof Pluskota. - To był pierwszy impuls, żeby zainteresować się aktorstwem. Na fali tej fascynacji zdałem do szkoły teatralnej.

Młodzieńcze marzenia spełniły się w jednym dniu. Tak zaczęła się, trwająca do dziś, przygoda z Teatrem STU.

Ślub na scenie STU

- Spałem na scenie STU. To był jedyny ratunek, żeby złapać trochę snu - mówi dyrektor teatru przy al. Krasińskiego 16.

Scena, na której wcielał się w postaci ze sztuk stała się także sceną, na której powiedział sakramentalne "tak". I to na serio.

Krzysztof Pluskota nie jest wyjątkiem, jeśli chodzi o silne poczucie związku z tym teatrem. Osoby związane ze nim nazywają się "Rodziną STU".

„Rodzina STU” nie jest tylko hasłem, określa wielopokoleniową grupę osób, które w ciągu 50 lat wpisały się w historię Teatru i dla których obecność w STU była – i jest – jednym z najważniejszych życiowych doświadczeń" - czytamy w historii teatru.

Wybrane dla Ciebie

Ogromne pieniądze na transformację Śląska. Była kopalnia, będzie Hub Gamingowo-Technologiczny
Ogromne pieniądze na transformację Śląska. Była kopalnia, będzie Hub Gamingowo-Technologiczny
Zwyrodniały syn znęcał się nad matką. Miarka się przebrała, gdy rzucał nią butelkami po piwie
Zwyrodniały syn znęcał się nad matką. Miarka się przebrała, gdy rzucał nią butelkami po piwie
O krok od tragedii w Wodzisławiu Śląskim. Pijany mężczyzna spadł z mostku do rzeki
O krok od tragedii w Wodzisławiu Śląskim. Pijany mężczyzna spadł z mostku do rzeki
Fatalna prognoza pogody dla woj. lubuskiego. Wydano ostrzeżenia 1 i 2 stopnia
Fatalna prognoza pogody dla woj. lubuskiego. Wydano ostrzeżenia 1 i 2 stopnia
Znikną rogatki, będą nowe wiadukty? W tych miejscach we Wrocławiu szykują się zmiany
Znikną rogatki, będą nowe wiadukty? W tych miejscach we Wrocławiu szykują się zmiany
Grupa Speed w akcji. Setki zatrzymanych piratów i eskorty do szpitali
Grupa Speed w akcji. Setki zatrzymanych piratów i eskorty do szpitali
Do Łomży wróci strefa płatnego parkowania? Ruszają konsultacje
Do Łomży wróci strefa płatnego parkowania? Ruszają konsultacje
Tragiczny wypadek na A4 pod Wrocławiem. Autostrada zablokowana. Samochód wypadł z jezdni i dachował. Jedna osoba nie żyje
Tragiczny wypadek na A4 pod Wrocławiem. Autostrada zablokowana. Samochód wypadł z jezdni i dachował. Jedna osoba nie żyje
Dla kierowców barierki na nowej "22" w gminie Stare Pole to absurd drogowy i... zagrożenie. GDDKiA tłumaczy, że tak będzie bezpieczniej
Dla kierowców barierki na nowej "22" w gminie Stare Pole to absurd drogowy i... zagrożenie. GDDKiA tłumaczy, że tak będzie bezpieczniej
Dni Solca Kujawskiego. Na błoniach przy hali sportowej były tłumy
Dni Solca Kujawskiego. Na błoniach przy hali sportowej były tłumy
"Świętojański Weekend w Szczercowie" odbył się na Wyspie. Oczywiście nie mogło zabraknąć wianków
"Świętojański Weekend w Szczercowie" odbył się na Wyspie. Oczywiście nie mogło zabraknąć wianków
Kierujący volvo zjechał z drogi i dachował. Mężczyzna był zakleszczony w pojeździe. Do akcji skierowano śmigłowiec LPR
Kierujący volvo zjechał z drogi i dachował. Mężczyzna był zakleszczony w pojeździe. Do akcji skierowano śmigłowiec LPR