Nowa stołówka na UW. W planach tanie posiłki, kuchnia świata a wieczorami alkohol. Inwestycja za 5 mln zł
Nowa stołówka na Uniwersytecie Warszawskim
Od 1 października w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego studenci UW będą mogli zjeść pełnowartościowy obiad za 16-19 zł, a kawę kupić za 6 zł. Uruchomiona zostaje stołówka w przestrzeni po dawnym Rewersie w BUW. Nowe miejsce powstaje w pasażu głównym BUW. Uruchomiana część stołówki znajduje się w miejscu potocznie zwanym "rogalem" - to przestrzeń tuż przy wejściu do biblioteki. Główna część stołówki wciąż jest w remoncie i zostanie otwarta nieco później.
- To nowoczesna, wielofunkcyjna przestrzeń otwarta przede wszystkim dla studentów, ale też pracowników i gości odwiedzających bibliotekę. Projekt będzie działał pod nazwą Kioski UW. Chcemy, żeby była miejscem spotkań, odpoczynku, rozmów, warsztatów, pokazów filmowych czy koncertów. Stołówka to nie tylko gastronomia, to przestrzeń społeczna - podkreślił kanclerz UW Robert Grey.
W menu smaki z całego świata
Podstawą oferty mają być pełnowartościowe posiłki za maksymalnie 19 zł. Kawa ma kosztować 6 zł, a niedługo pojawi się możliwość refill'u (ponownego napełniania kubka) za 5 zł. Będą też świeżo wyciskane soki, delikatesy typu "grab and go" oraz program "to good to go" - posiłki, które zostały przygotowane, ale nie sprzedane, będzie można kupić ze zniżką.
- To była dla nas absolutna zasada: wysoka jakość i dostępna cena. Przy obecnych kosztach produktów to naprawdę uczciwa propozycja - powiedział Grey.
W menu znajdzie się osiem kuchni świata: polska, włoska, chińska, meksykańska i kolejne, które będą zmieniać się rotacyjnie.
Za stronę kulinarną odpowiada "Jadwiga" Yajia Lin, jedna z najwyżej ocenianych szefowych kuchni w Polsce, która w tym roku znalazła się na 15. miejscu w prestiżowym rankingu "Top 50 Restauratorów 2025" magazynu "Forbes".
Stołówka za 5 milinów złotych
Stołówka ma być w stanie obsłużyć 500-600 studentów dziennie, ale dzięki automatyzacji możliwości są większe. Remont poprowadził prywatny operator wyłoniony w przetargu. Inwestycja była kosztowna.
- Umowę podpisaliśmy na 15 lat, co daje stabilność i przewidywalność. Ceny maksymalne dla studentów zostały zapisane w kontrakcie. To było dla nas kluczowe w negocjacjach - zaznaczył Grey. - Firma włożyła w nią ponad 5 mln zł. My nie dopłacamy ani nie czerpiemy z niej bezpośredniego zysku. To model współinwestycji: zapewniamy przestrzeń i dobre warunki najmu, kontrahent odpowiada za zaplecze i prowadzenie miejsca - wyjaśnił kanclerz.
Wystrój lokalu zaprojektowała architektka Marta Lew, znana z realizacji wielu warszawskich lokali gastronomicznych.
Studencka kantyna. Alkohol wieczorami
Wieczorami stołówka ma zmieniać się w klub studencki. Po godzinie 19 planowane są seanse filmowe, koncerty, wernisaże, spotkania autorskie, wydarzenia kulturalne. Przewidziano też zatrudnianie studentów i programy stażowe. Studenci będą mieli pierwszeństwo przy zatrudnieniu, z elastycznymi grafikami dostosowanymi do zajęć. Grey przyznał, że trwają rozmowy na temat sprzedaży alkoholu.
- Myślimy o piwie i winie, ale tylko w wieczornej części, po godzinie 18-19 - powiedział kanclerz UW Robert Grey.