Piekary Śląskie: Referendum już w niedzielę. To będzie koniec węglowych ciepłowni? Zdecydują mieszkańcy
W tym artykule:
Referendum w Piekarach Śląskich, mieszkańcy podejmą decyzję
W niedzielę, 19 października, mieszkańcy Piekar Śląskich wezmą udział w historycznym referendum. Zadecydują, czy miasto powinno zmodernizować istniejące ciepłownie i przejść na biomasę, czy wybudować Centralne Źródło Ciepła oparte na spalarni odpadów.
- Myślę, że to najbardziej eleganckie i najbardziej demokratyczne wyjście. Żeby było ciekawiej, nasza opozycja w radzie miasta też oczekiwała takiego rozwiązania, więc wychodzimy naprzeciw. Myślę, że to najlepsze rozwiązanie dla mieszkańców.Zamiast się denerwować i protestować tygodniami, miesiącami, mamy jeden dzień, 5 minut i decyzja podjęta - mówił w Radiu Katowice wiceprezydent Piekar Śląskich Krzysztof Turzański.
Które rozwiązanie będzie korzystniejsze dla miasta?
Jak podkreśla samorządowiec, celem referendum jest uniknięcie protestów i sporów społecznych. Turzański wskazał, że oba rozwiązania mają swoje zalety. Największą zaletą modernizacji kotłowni jest to, że nie budzi obaw mieszkańców. Natomiast podstawową zaletą Centralnego Źródła Ciepła jest to, że odpady są najtańszym paliwem. Nigdy gaz, węgiel, biomasa czy inne źródło paliwa nie będzie tańsze od odpadów.
70 procent mieszkańców zmaga się z tym problemem
Aby referendum było wiążące, frekwencja musi wynieść co najmniej 30 procent. To pierwsze w historii Piekar Śląskich referendum. To historyczny moment, który dotyczy bezpośrednio 70 procent mieszkańców, bo oni ogrzewają się ciepłem systemowym.
- Myślę, że argument finansowy jest bezpośrednim powodem udziału w referendum. Jeśli pogoda nam dopisze, liczymy że frekwencja będzie wysoka - dodał wiceprezydent.