Pieniądze na most Siennicki już są. Teraz czas na przebudowę

Po godzinie 19:00 w czwartek, 26 czerwca, zakończyła się sesja absolutoryjna Rady Miasta Gdańska, podczas której omawiano raport o stanie miasta. Głos w dyskusji zabrało aż 26 mieszkańców, co jest zapewne rekordem. Przewodnicząca RMG zezwoliła na dopuszczenie do mównicy wszystkich chętnych, przez co obrady znacznie się wydłużyły.

Po przedstawieniu raportu przez prezydent Aleksandrę Dulkiewicz, gdańszczanie i gdańszczanki zwracali uwagę na bieżące problemy i podnosili tematy m.in. planowanej linii tramwajowej przez ul. Obrońców Getta Warszawskiego, miejscowemu planowi zagospodarowania na Wyspie Sobieszewskiej czy bezpieczeństwa w Śródmieściu.

Zgodnie z oczekiwaniami Aleksandra Dulkiewicz otrzymała wotum zaufania, ale to nie jedyny sukces przedstawicieli władz miasta tego dnia. Najpilniejsza inwestycja Gdańska, czyli przebudowa mostu Siennickiego, otrzymała brakujące środki w postaci 19 milionów złotych. Uchwałę w tej sprawie przegłosowali radni. Prace nad przywróceniem wiaduktu do stanu, w którym będzie można przywrócić ruch pojazdów, ma kosztować ok. 43 miliony złotych. To najniższa oferta z niedawno rozpoczętego przetargu.

Przypomnijmy, że niedawno poznaliśmy wszystkie oferty w przetargu na przebudowę mostu Siennickiego. Swoje propozycje złożyło łącznie sześć firm, a najniższa z nich - wynosząca 43,4 miliona złotych - należała do "Most" sp. z o.o. To oznacza, że inwestycja będzie o ok. 20 milionów droższa niż według wstępnych szacunków.

- Zgodnie z kosztorysem projektu wykonawczego zakładaliśmy kwotę 51 milionów złotych. Takie środki mieliśmy też przewidziane w limitach budżetowych i część ofert mieści się w tym zakresie. W związku z tym na najbliższą sesję Rady Miasta Gdańska pani prezydent skieruje wniosek o zabezpieczenie tych środków - informował Piotr Grzelak, zastępca prezydenta ds. zrównoważonego rozwoju i gospodarki.