Pierwsza Kompania Kadrowa. Legenda polskiego patriotyzmu
Józef Piłsudski utworzył 3 sierpnia 1914 roku w krakowskich Oleandrach pierwszą polską regularną formację wojskową od czasu powstania styczniowego. Pierwsza Kompania Kadrowa składała się z 144 strzelców rekrutowanych z organizacji paramilitarnych działających w Galicji. Oddział ten rozpoczął historyczny marsz ku niepodległości, który choć nie zakończył się przewidywanym sukcesem, stał się fundamentem późniejszych Legionów Polskich.
Mobilizacja strzelców i utworzenie pierwszej kompanii
Wybuch I wojny światowej w lipcu 1914 roku stworzył dla Piłsudskiego długo oczekiwaną szansę na podjęcie zbrojnej walki o niepodległość Polski. Kierownik Komisji Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych otrzymał zgodę władz austriackich na mobilizację polskich organizacji paramilitarnych działających w Galicji. Rozkaz koncentracji wydał 29 i 30 lipca, podporządkowując sobie jednocześnie Polskie Drużyny Strzeleckie.
Oficjalne sformowanie Pierwszej Kompanii Kadrowej nastąpiło 3 sierpnia 1914 roku około godziny 18:00 w krakowskich Oleandrach. Piłsudski połączył członków dwóch głównych organizacji strzeleckich: Związku Strzeleckiego oraz Polskich Drużyn Strzeleckich, które od lat przygotowywały kadry przyszłej polskiej armii. Decyzja ta zakończyła dotychczasowe podziały między konkurującymi ze sobą formacjami paramilitarnymi.
Kompania otrzymała strukturę typową dla ówczesnych oddziałów piechoty, składając się z czterech plutonów po cztery dziesięcioosobowe sekcje każdy. Według różnych źródeł oddział liczył od 144 do 168 żołnierzy, głównie młodych ochotników przeszkolonych w organizacjach strzeleckich. Najmłodszym żołnierzem był czternastoletni Jerzy Morris-Malcolm, który podawał się za dziewiętnastolatka.
Dowództwo kompanii powierzono Tadeuszowi Kasprzyckiemu pseudonim "Zbigniew", najmłodszemu oficerowi Związku Strzeleckiego i komendantowi obwodu w Genewie. Żołnierze otrzymali drelichowe mundury wojskowe oraz austriackie karabiny Mannlicher jako podstawowe uzbrojenie. Sam Piłsudski objął funkcję Komendanta Głównego całej formacji.
Historyczny marsz przez granicę zaboru rosyjskiego
Pierwsza Kompania Kadrowa rozpoczęła swój historyczny marsz 6 sierpnia 1914 roku o godzinie 2:42 z krakowskich Oleandrów w kierunku Miechowa. Piłsudski wygłosił do żołnierzy pamiętny rozkaz: "Spotkał was ten zaszczyt niezmierny, że pierwsi pójdziecie do Królestwa i przestąpicie granicę rosyjskiego zaboru, jako czołowa kolumna wojska polskiego, idącego walczyć za oswobodzenie ojczyzny".
Oddział przemierzał trasę przez Michałowice, Słomniki, Miechów i Jędrzejów w kierunku Kielc. W Michałowicach żołnierze dokonali symbolicznego gestu obalenia rosyjskich słupów granicznych, co oznaczało formalne wkroczenie polskiego wojska na teren zaboru rosyjskiego. Zniszczono również portret cara wiszący w komorze celnej.
Pierwsza kompania dotarła do Kielc 12 sierpnia 1914 roku, stając się tym samym pierwszą polską formacją wojskową, która zajęła miasto w zaborze rosyjskim. Wkroczenie to miało ogromne znaczenie symboliczne jako demonstracja siły polskich dążeń niepodległościowych. Do kompanii dołączali kolejni ochotnicy, zwiększając jej liczebność do około 1600 żołnierzy.
Pierwszego dnia pobytu w Kielcach doszło do starć z wojskami rosyjskimi, podczas których strzelcy odparli atak samochodu pancernego z karabinem maszynowym. Zimna krew dowódcy kompanii i spokojnie oddana salwa doprowadziły do zabicia rosyjskich oficerów i odparcia ataku. Ten sukces był jednak krótkotrwały.
Trudności w realizacji planów powstańczych
Reakcja mieszkańców Kielc na przybycie Pierwszej Kompanii Kadrowej okazała się znacznie chłodniejsza od oczekiwań Piłsudskiego. Ludność miejscowa przyjmowała strzelców z obojętnością, a pojedynczy mieszkańcy witali ich nieśmiało. Zamiast entuzjastycznego poparcia i masowego napływu ochotników kompania napotkała na niechęć, a niekiedy wrogość.
Brak oczekiwanego wsparcia ludności lokalnej wynikał z postrzegania kompanii jako formacji proniemieckiej współpracującej z Austriakami. Mieszkańcy zaboru rosyjskiego obawiali się represji ze strony władz carskich za współpracę z wrogimi oddziałami. Trudności nastręczało również zdobywanie zaopatrzenia dla rosnącej liczby żołnierzy.
Po 13 sierpnia przeważające siły rosyjskie zmusiły kompanię do wycofania się z Kielc. Następnego dnia strzelcy musieli opuścić miasto pod naporem liczebnie przeważającego przeciwnika. Po dziesięciu dniach powrócili do Kielc, ale sytuacja strategiczna uległa już pogorszeniu. Próba przebicia się do Warszawy w celu wywołania ogólnopolskiego powstania zakończyła się niepowodzeniem.
Władze austriackie zaczęły wywierać presję na podporządkowanie polskich oddziałów dowództwu cesarsko-królewskiej armii. Ppłk Jan Nowak przekazał Polakom ultimatum: albo cała formacja zostanie włączona do armii austro-węgierskiej, albo oddział zostanie rozwiązany. Wydawało się, że inicjatywa Piłsudskiego zakończy się całkowitą klęską.
Przekształcenie w Legiony Polskie i znaczenie historyczne
Sytuację kompanii uratowali galicyjscy politycy, którzy uzyskali w Wiedniu zgodę na utworzenie Legionów Polskich walczących przeciwko Rosji u boku armii austriackiej. Józef Piłsudski został mianowany dowódcą 1. pułku, później przekształconego w I Brygadę wchodzącą w skład Legionu Zachodniego. Polityczne zwierzchnictwo nad Legionami objął Naczelny Komitet Narodowy utworzony przez polskich polityków z Galicji.
18 sierpnia 1914 roku dokonano reorganizacji zgrupowania, tworząc pięć batalionów. Pierwsza Kompania Kadrowa wraz z kolejnymi kompaniami została włączona do batalionu IV pod dowództwem Tadeusza Furgalskiego pseudonim "Wyrwa". Oddział ten stał się zalążkiem 1 pułku piechoty Legionów Polskich.
12 sierpnia 1919 roku w Warszawie z rozkazu Naczelnego Wodza zarządzono zbiórkę "kadrowców". Prawo udziału w uroczystości przysługiwało wyłącznie tym oficerom, podoficerom i żołnierzom, którzy służyli w kompanii kadrowej 6 sierpnia 1914 roku. Ta ekskluzywność podkreślała wyjątkowe znaczenie pierwszych uczestników polskiego zrywu niepodległościowego.
Choć akcja z sierpnia 1914 roku nie spełniła bezpośrednich nadziei Piłsudskiego na wywołanie powszechnego powstania, to jednak zapobiegła zlekceważeniu polskich aspiracji przez władze austriackie. Pierwsza Kompania Kadrowa stała się symbolem polskich dążeń niepodległościowych i fundamentem odbudowy polskiej siły militarnej. Czy bez tego dramatycznego gestu z krakowskich Oleandrów Józef Piłsudski zdobyłby autorytet, który w 1918 roku pozwolił mu stanąć na czele odradzającego się państwa polskiego?