Podkarpackie. Trwa szacowanie szkód po nawałnicach. Pierwsze 184 tys. zł pomocy już wypłacone

Po burzach, które w poniedziałek przeszły przez Podkarpacie, trwa szacowanie strat. Wojewoda podkarpacki wypłaciła pierwsze 184 tys. zł pomocy doraźnej mieszkańcom trzech gmin.
Usuwanie skutków nawałnicy w Głuchowie koło ŁańcutaDuże zniszczenia w wyniku nawałnicy jaka przeszła w miejscowości Głuchów koło Łańcuta. Skutkiem burzy są zerwany dachy, połamane drzewa i zniszczone pola uprawne.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Krzysztof Kapica
K. Kapica, U. Sobol
  • Usuwanie skutków nawałnicy w Głuchowie koło Łańcuta
  • Usuwanie skutków nawałnicy w Głuchowie koło Łańcuta
  • Usuwanie skutków nawałnicy w Głuchowie koło Łańcuta
  • Usuwanie skutków nawałnicy w Głuchowie koło Łańcuta
  • Usuwanie skutków nawałnicy w Głuchowie koło Łańcuta
[1/5] Duże zniszczenia w wyniku nawałnicy jaka przeszła w miejscowości Głuchów koło Łańcuta. Skutkiem burzy są zerwany dachy, połamane drzewa i zniszczone pola uprawne. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Krzysztof Kapica

Jak informuje Irena Marszałek-Czekierda, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie, służby gminne i socjalne nadal szacują uszkodzenia - dlatego na tym etapie trudno wskazać, które miejscowości ucierpiały najbardziej.

- Nie mamy jeszcze pełnego obrazu. Codziennie zbieramy raporty od samorządów. Czekamy na pełne zestawienie liczby uszkodzonych budynków z każdej gminy - mówiła Irena Marszałek-Czekierda.

Szybka reakcja po żywiole

Wojewoda podkarpacki już wypłaciła pierwsze zasiłki pomocowe. 184 tys. zł trafiło do trzech gmin: Czarnej, Żołyni i gm. Łańcut.

- Wnioski wpłynęły we wtorek po południu, w środę rano pieniądze zostały wypłacone - zaznacza dyrektor Wydziału Polityki Społecznej Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie.

Środki te to tzw. pomoc doraźna - do 8 tys. zł - przeznaczona na zaspokojenie najpilniejszych potrzeb, takich jak zakup żywności, lekarstw, ubrań czy zabezpieczenie uszkodzonych dachów.

- Te pieniądze trafiają np. do osób, którym zerwało dach i potrzebują plandek lub szybkich napraw. To wsparcie, które pozwala przetrwać pierwsze dni po żywiole - tłumaczy.

W wielu gminach działają komisje szacujące szkody.

- To się dzieje w całym regionie. Samorządy wiedzą, co robić i bardzo sprawnie działają - mówi Irena Marszałek-Czekierda.

Urząd Wojewódzki jest gotowy na kolejne wnioski - zarówno te dotyczące pomocy doraźnej, jak i większych kwot, np. do 100 czy 200 tysięcy złotych, przeznaczonych na remonty poważnie uszkodzonych budynków. - Każdy wniosek podpisany przez wójta czy burmistrza jest przez nas natychmiast rozpatrywany, a pieniądze trafiają do gmin, które przekazują je mieszkańcom - podkreśla dyrektor Wydziału Polityki Społecznej Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie.

Wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul podkreśla, że żadna z osób dotkniętych skutkami ostatnich ulew nie zostanie pozostawiona bez wsparcia.

- Dziś w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się ważne spotkanie z przedstawicielami ośrodków pomocy społecznej z 35 gmin województwa. Omówiliśmy dostępne formy wsparcia dla osób dotkniętych skutkami złych warunków atmosferycznych - przekazała wojewoda podkarpacki.

Podczas spotkania przedstawiono dostępne formy wsparcia dla poszkodowanych mieszkańców. Omówiono m.in. pomoc doraźną w wysokości do 8 tysięcy złotych, przeznaczoną na zaspokojenie najpilniejszych potrzeb, takich jak zakup żywności czy zabezpieczenie zniszczonego dachu. Z kolei właściciele uszkodzonych domów mogą ubiegać się o środki na remonty budynków mieszkalnych – do 200 tysięcy złotych, a także do 100 tysięcy złotych na naprawy obiektów gospodarczych.

W trakcie spotkania szczegółowo wyjaśniono również zasady składania wniosków, sposób szacowania strat oraz procedurę realizacji wypłat.

Wojewoda podkarpacki zaapelowała do samorządów o pełne zaangażowanie w pomoc poszkodowanym rodzinom oraz o jak najszybsze przesyłanie wniosków do Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego, aby środki mogły trafić do potrzebujących bez zbędnej zwłoki.

– Mieszkańcy poszkodowani w wyniku ostatnich ulew nie zostaną bez pomocy – zapewniała Teresa Kubas-Hul. - Wypłaty będą realizowane natychmiastowo po otrzymaniu zapotrzebowania.

Dachy zerwane, drzewa połamane

Mieszkańcy Podkarpacia są w szoku po nawałnicy, która w kilka minut wyrządziła ogromne szkody. Żywioł zrywał dachy domów - zarówno zamieszkanych (np. w powiecie łańcuckim), jak i pustostanów, jak we Wrocance (gm. Tarnowiec), gdzie fragment dachu owinął się wokół słupa. Wiatr łamał drzewa jak zapałki, szczególnie wokół kościołów, zrywał linie energetyczne, niszczył budynki, auta i uprawy. Rolnicy mówią o doszczętnie zdewastowanych polach.

Zastępca wójta gminy Łańcut, Agnieszka Szpytma, potwierdza, że do gminy trafiły już pierwsze pieniądze z pomocy doraźnej.

- We wtorek zgłosiliśmy zapotrzebowanie na 160 tys. zł dla 20 rodzin i w środę te środki wpłynęły - mówi.

Jak dodaje, gmina złożyła już kolejny wniosek na 50 tys. zł.

- To pomoc na najpilniejsze potrzeby, takie jak leki, żywność czy zabezpieczenie zniszczonych dachów - wyjaśnia Szpytma.

Poniedziałkowa burza nie oszczędziła zabytkowego parku przy Muzeum-Zamku w Łańcucie. Szczególnie ucierpiała część krajobrazowa, tzw. park zewnętrzny, gdzie silny wiatr powalił wiele drzew - w tym wiekowych, posadzonych na początku XX wieku.

- Poleciały nam przede wszystkim najstarsze drzewa w parku - mówi Wiesław Koza, kierownik Działu Zespołów Parkowych. - To m.in. duży buk przy dworcu PKS, który uszkodził zabytkowe ogrodzenie i spadł na drogę. Mamy też dwa potężne dęby powalone w tzw. dębniku. I jeszcze dwa buki z alei buków czerwonolistnych - jeden został wyrwany z korzeniami, drugi częściowo połamany. Wstępnie mamy już wpisanych około 30 drzew, które ucierpiały. Szacujemy, że będzie ich nawet 50. Wspólnie z inspektorem i rzeczoznawcą prowadzimy dokumentację strat.

Wybrane dla Ciebie

Poznań: Wielka inwestycja za 1,4 miliarda złotych. Tak powstają nowe perony dla Poznańskiej Kolei Metropolitalnej
Poznań: Wielka inwestycja za 1,4 miliarda złotych. Tak powstają nowe perony dla Poznańskiej Kolei Metropolitalnej
Łebcz: Ponad setką przez wieś. Drogówka z Pucka nie miała litości dla kierowcy w audi
Łebcz: Ponad setką przez wieś. Drogówka z Pucka nie miała litości dla kierowcy w audi
Wąwolnica: Uroczystości ku czci Matki Bożej Kębelskiej. Będą utrudnienia w ruchu
Wąwolnica: Uroczystości ku czci Matki Bożej Kębelskiej. Będą utrudnienia w ruchu
Jedni mówią "tragiczne", drudzy "super sprawa". Gracze popularnego survivalu Dune: Awakening podzielili się na dwa obozy
Jedni mówią "tragiczne", drudzy "super sprawa". Gracze popularnego survivalu Dune: Awakening podzielili się na dwa obozy
Najnowsza odsłona kultowej serii sci-fi jest już na Netflix. Widowisko z gwiazdą Stranger Things w ubiegłym roku rozczarowało krytyków
Najnowsza odsłona kultowej serii sci-fi jest już na Netflix. Widowisko z gwiazdą Stranger Things w ubiegłym roku rozczarowało krytyków
Na co mogą liczyć w Polsce poszukiwacze skarbów i zabytków? I co dostają
Na co mogą liczyć w Polsce poszukiwacze skarbów i zabytków? I co dostają
Łódź: Nawet 300 par powie sobie "tak". Rekordziści w narzeczeństwie przeżyli 50 lat
Łódź: Nawet 300 par powie sobie "tak". Rekordziści w narzeczeństwie przeżyli 50 lat
Bełchatów: Miejska potańcówka, a na niej wielu mieszkańców. Tak było w piątkowy wieczór
Bełchatów: Miejska potańcówka, a na niej wielu mieszkańców. Tak było w piątkowy wieczór
Muszyna: Napadł na kobietę, uderzył ją i chciał wyrwać torebkę. Teraz czeka na wyrok w więzieniu
Muszyna: Napadł na kobietę, uderzył ją i chciał wyrwać torebkę. Teraz czeka na wyrok w więzieniu
Alarm powietrzny. Jak zachować się po jego usłyszeniu?
Alarm powietrzny. Jak zachować się po jego usłyszeniu?
Malbork: Narodowe Czytanie 2025. Utwory Kochanowskiego nad Nogatem
Malbork: Narodowe Czytanie 2025. Utwory Kochanowskiego nad Nogatem
Wisła II Kraków - Czarni Połaniec 2:4 w Betclic 3. Lidze. Rekordowy gol Mateusza Chmielowca w 23 sekundzie. Gospodarzom nie pomógł Rodado
Wisła II Kraków - Czarni Połaniec 2:4 w Betclic 3. Lidze. Rekordowy gol Mateusza Chmielowca w 23 sekundzie. Gospodarzom nie pomógł Rodado