Podszywała się pod znajomych, by zdobyć recepty na leki psychotropowe. Usłyszała ponad 600 zarzutów!
41-latka usłyszała ponad 600 zarzutów związanych z wyłudzaniem recept na leki psychotropowe
Kobieta, korzystając z Internetowego Konta Pacjenta, podszywała się pod znajomych i członków rodziny, wykorzystując ich dane, by podstępnie zdobywać recepty od lekarzy. Za swoje działania grozi jej do 8 lat więzienia.
Rówieśnicy nie wybaczają inności. Czym jest presja dopasowania?
Oficer prasowa śremskiej policji, podinsp. Ewa Kasińska, przypomniała w czwartek, że sprawa rozpoczęła się pod koniec października ubiegłego roku, kiedy to mężczyzna zgłosił policji kradzież swojej tożsamości.
- Z zawiadomienia wynikało, że pokrzywdzony, który po dłuższej przerwie skorzystał z Internetowego Konta Pacjenta, był ogromnie zaskoczony kiedy zauważył, że od września 2023 roku, na jego dane, ale bez jego wiedzy, zostało wystawionych około 30 recept na silne leki psychotropowe. Z informacji zawartych na portalu można też było wnioskować, że recepty realizowane w aptekach, wystawił lekarz z województwa mazowieckiego, z którymi zgłaszający nigdy się nie kontaktował - wyjaśniła Kasińska.
Dodała, że w toku czynności policjanci ustalili, że związek z tą sprawą może mieć sąsiadka mężczyzny, która, jak wskazała Kasińska, była jedyną osobą, której mężczyzna wysłał kiedyś zdjęcie dokumentu ze swoimi danymi osobowymi.
41-latka została zatrzymana, a w jej mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli puste opakowania po lekach psychotropowych. Kryminalni ustalili także, że kobieta mogła podszywać się pod inne osoby, by wyłudzać od lekarzy recepty na tego typu środki.
Kasińska poinformowała, że w ciągu kilku miesięcy pracy nad sprawą policjanci ustalili, iż od listopada 2020 roku do października 2024 roku podejrzana prowadziła przez internet czaty z lekarzami. Kobieta nie podawała przy tym własnych danych, lecz podszywała się pod ośmiu różnych znajomych i krewnych, aby podstępnie wyłudzić od siedmiu lekarzy recepty na leki psychotropowe.
Następnie, korzystając z unikalnych kodów przypisanych przez lekarzy, realizowała recepty w aptekach, głównie w Śremie, ale także w Poznaniu i Kościanie.
Chciała oszukać system. Usłyszała 612 zarzutów
41-latka usłyszała łącznie 612 zarzutów, z czego 369 dotyczyło kradzieży tożsamości, wyłudzania recept podstępem oraz ich wykorzystywania.
Pozostałe zarzuty związane są z naruszeniem Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - kobieta wbrew przepisom posiadała tabletki zawierające substancje psychotropowe.
Kasińska poinformowała, że przeciwko podejrzanej wpłynął już do sądu akt oskarżenia. Na mocy decyzji prokuratora kobieta pozostaje pod policyjnym dozorem. Za popełnione czyny grozi jej od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.