Policyjne śmigłowce ratują życie. Wątroba do przeszczepu poleciała z województwa podlaskiego do Warszawy
Transport organów do przeszczepu to zawsze wyścig z czasem. Każda minuta ma znaczenie, dlatego w takich sytuacjach wykorzystywane są policyjne śmigłowce, które mogą szybko i bezpiecznie pokonać setki kilometrów.
Pierwszy z takich lotów odbył się pod koniec lipca. Policyjny śmigłowiec Bell 407-GXi wystartował z województwa podlaskiego, w pobliżu granicy z Litwą. Na pokładzie znalazła się wątroba przeznaczona dla pacjenta czekającego w stołecznym szpitalu mieszczącym się przy ul. Banacha. Dzięki sprawnej organizacji organ dotarł do Warszawy na czas i mógł zostać wykorzystany do ratującego życie zabiegu.
- Kolejna misja miała miejsce w ostatni dzień sierpnia. Tym razem policyjna maszyna wystartowała z województwa zachodniopomorskiego, by dostarczyć płuca do Warszawy. Przeznaczone one były dla 41-letniego pacjenta cierpiącego na ostrą niewydolność oddechową. Organ trafił do stołecznego szpitala MSWiA, gdzie lekarze przeprowadzili skomplikowaną operację - mówi Agnieszka Włodarska z Komendy Głównej Policji.
Oba loty realizowali doświadczeni piloci z Zarządu Lotnictwa Policji GSP KGP, którzy wielokrotnie brali udział w podobnych zadaniach. Tego typu misje wymagają nie tylko doskonałych umiejętności lotniczych, ale także pełnej współpracy z personelem medycznym oraz służbami koordynującymi transporty transplantacyjne.
- Lotnictwo polskiej Policji realizuje przewóz organów do transplantacji tylko w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia pacjenta oraz braku możliwości transportu kołowego i braku dostępności innych środków transportu lotniczego. Tylko w ubiegłym roku policyjni lotnicy wykonali 20 lotów z organami do przeszczepu, a od początku tego roku do połowy września takich misji było już 15 - dodaje Agnieszka Włodarska z KGP.