Polregio chce kupić szynobusy dla Lubuskiego. Pojazdy mają być używane. Czy poprawią fatalną sytuację na kolei?
- Przetarg obejmuje zakup pięciu używanych jednostek spalinowych, 2- lub 3-członowych. Składy mają poruszać się z prędkością nie mniejszą niż 120 km/h. Każdy z nich powinien pomieścić ponad dwustu pasażerów, w tym co najmniej stu dwudziestu na miejscach siedzących - informuje biuro prasowe Polregio.
Pojazdy używane, ale dobrze wyposażone
Pojazdy zostaną wyposażone w klimatyzację, monitoring, zautomatyzowany system informacji i udogodnienia dla osób ze szczególnymi potrzebami, w tym miejsca dla podróżnych poruszających się wózkach oraz rampy lub windy ułatwiające wejście do pociągu.
Do potrzeb pasażerów z ograniczoną mobilnością zostanie także przystosowana toaleta, w której znajdzie się też miejsce do przewijania niemowląt. W pojazdach przewidziano również przestrzeń na przewóz rowerów. Docelowo składy mają obsługiwać m.in. linie w województwie wielkopolskim i lubuskim - informuje przewoźnik.
Otwarcie ofert w przetargu zaplanowano na 16 października.
Gdzie trafią szynobusy?
Ile z tych pięciu szynobusów miałoby trafić do Lubuskiego i na jakich liniach miałby on jeździć? Z tym pytaniem zwróciliśmy się już do przewoźnika. Z chwilą otrzymania odpowiedzi do sprawy jeszcze wrócimy. Na razie możemy jedynie się domyślać, że szynobusy mogłyby trafić do obsługi m.in. północnej części Lubuskiego, gdzie wiele linii kolejowych nie jest zelektryfikowanych.
Problemy z taborem, zwłaszcza w północnej części regionu, są widoczne niemal każdego dnia. Odwoływane pociągi czy opóźnienia są już, niestety, normą od kilku lat.