Pow. lęborski: Gruzin wyłudził kody BLIK. Został zatrzymany przez policję w Pruszkowie. "Sprawa jest rozwojowa"
Gruzin został zatrzymany przy wypłacaniu pochodzących z oszustwa pieniędzy w bankomacie przy pomocy wyłudzonych od 60-latka kodów BLIK. Mężczyzna miał już do odsiadki wyrok, więc po zatrzymaniu trafił prosto do więzienia.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Paweł Ziółkowski
Robert Gębuś
Z oszukanym 60-latkiem skontaktował się fałszywy pracownik banku, który twierdził, że zgromadzone na rachunku pokrzywdzonego pieniądze są zagrożone i należy przenieść je na bezpieczne konto.
-Oszust polecił dokonanie tego poprzez udostępnienie kodów BLIK. Niczego jeszcze wtedy niepodejrzewający 60-latek, przekazał mu łącznie 17 kodów i z jego konta "zniknęło" prawie 18 tysięcy złotych - informuje st.asp.Marta Szałkowska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Lęborku.- Gdy odebrał kolejny telefon z informacją, że pozostałe środki trzeba jeszcze przelać na wskazane konto, nabrał podejrzeń, że to oszustwo i od razu zgłosił się na policję.
Spot Wszechmocne 2025. Tak zmieniło się życie laureatek
Mężczyzna zgłosił się na policję a funkcjonariusz szybko ustalił gdzie wypłacane są za pomocą kodów BLIK pieniądze 60-latka. Okazało się, że to jeden z bankomatów w Pruszkowie. Policjant natychmiast skontaktował się z funkcjonariuszami Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie i przekazał im swoje ustalenia.
-Dzięki skutecznej wymianie informacji i właściwie skoordynowanym działaniom funkcjonariuszy obu jednostek, miejscowi mundurowi zatrzymali przy bankomacie na gorącym uczynku 24-letniego obywatela Gruzji - mówi st.asp.Marta Szałkowska. - Policjanci znaleźli przy nim 10 tysięcy złotych, które zabezpieczyli do sprawy. Ale to nie wszystko, okazało się bowiem, że Gruzin jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Żyrardowie do odbycia kary ponad 7 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu innej osoby i wykroczenie kradzieży.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty oszustwa, a następnie został przewieziony konwojem do zakładu karnego.
Sprawa jest rozwojowa, policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.