Pow. nowosolski: Przepita gruba kasa. Mamy dane o sprzedaży małpek. "Kupują o każdej porze dnia"

- Alkohol jest problemem społecznym, ludzie dużo piją - ocenia ekspedientka jednego z nowosolskich sklepów. Mamy dane Ministerstwa Finansów o tzw. opłacie małpkowej. Wiemy, ile pieniędzy poszło na nią w poszczególnych gminach powiatu nowosolskiego. Te pieniądze poszły przelewem dosłownie i w przenośni.
Małpki w powiecie nowosolskimDane Ministerstwa Finansów dotyczące opłaty małpkowej są niepokojące
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Łukasz Gdak/Polska Press
Mateusz Pojnar

Pani Anna jest ekspedientką w jednym ze sklepów na nowosolskim Zatorzu. Mówi nam, że małpki najczęściej kupują mężczyźni. Ale zauważyła też, że sięga po nie coraz więcej kobiet.

Najwięcej schodzi czystych, z miętą, do tego grejpfrutowe i cytrynowe. Kosztują od ok. 8 do 20 zł - opowiada. - Kupują je i piją o każdej porze dnia, ale najczęściej w godzinach popołudniowych i wieczornych. To stali klienci.

Skąd bierze się taka popularność alkoholu w niedużych butelkach?

Bo dla niektórych małpki są na jeden łyczek - rozkłada ręce pani Anna. - Tak, to jest problem społeczny, ludzie dużo piją. Najwięcej oczywiście w weekendy.

Ekspedientka podkreśla, że niektórzy jej klienci to ludzie, po których nie spodziewałaby się regularnych zakupów małpek. I że status społeczny nie odgrywa tutaj znaczącej roli.

Mamy klienta lekarza, którzy często się u nas zaopatruje - podkreśla.

Pani Zuzanna pracuje z kolei w sklepie w centrum miasta. Potwierdza: małpki kupują najczęściej mężczyźni.

Najbardziej schodzą czyste - opowiada. - Klienci kupują głównie po południu, a jak zbliża się weekend, to przychodzą do nas już od godz. 13.00. To rzeczywiście jest problem. Również z tego względu, że jak wypiją, to dochodzi czasem do nieprzyjemnych sytuacji...

Opłata małpkowa

Ministerstwo Finansów opublikowało raport dotyczący wpływów z opłaty za sprzedaż alkoholu o pojemności nie większej niż 300 ml, czyli w butelkach potocznie zwanych małpkami.

Została wprowadzona w 2021 r. Przedsiębiorca prowadzący hurtową sprzedaż napojów alkoholowych, który zaopatruje przedsiębiorcę z zezwoleniem na sprzedaż detaliczną alkoholu przeznaczonego do spożycia poza miejscem sprzedaży w butelkach nieprzekraczających wspomniane 300 ml, płaci dodatkowo opłatę.

Mamy dane z okresu od 1 stycznia do 30 września 2025. Łączna kwota przekazana do lubuskich samorządów to grubo ponad 8 mln zł. W analogicznym okresie w 2024 to było niespełna 8 mln.

Kasa z podatku od sprzedaży małpek jest dzielona między samorządy i Narodowy Fundusz Zdrowia. Samorządy przeznaczają ją na przeciwdziałanie negatywnym skutkom spożycia alkoholu. NFZ z kolei prowadzi działania edukacyjne.

Sprawdziliśmy, w których gminach powiatu nowosolskiego te wpływy są najwyższe. Innymi słowy: w których gminach z półek sklepowych zniknęło najwięcej małpek. Naszą analizę na podstawie opłaty małpkowej znajdziecie w galerii.

Dwie gminy z nocną prohibicją

Nocną alkoholową prohibicję w powiecie nowosolskim wprowadziły dotychczas dwie gminy: miasto Nowa Sól i Kożuchów.

W Nowej Soli po trzech latach widać, że spadła liczba policyjnych interwencji, ale i sama sprzedaż alkoholu w mieście.

Na terenie miasta jest spokojniej - mówiła niedawno na naszych łamach asp. Justyna Sęczkowska-Sobol, rzeczniczka nowosolskiej policji.

Pełnomocnik ds. rozwiązywania problemów alkoholowych i narkomanii w mieście Gabriela Juncewicz zaznaczała, że przez pierwszy rok obowiązywania ograniczeń w nocnej sprzedaży napojów wyskokowych liczba interwencji służb w rejonie miejsc, gdzie wcześniej w nocy sprzedawany był alkohol, spadła o 64 proc.

To dla nas jednoznaczny wynik. Pokazuje, że to ograniczenie ma sens - ocenia. - Zmienia się też świadomość społeczna. Młodzi ludzie i osoby w średnim wieku uprawiają sporty, zdrowo się odżywiają, inwestują w siebie. Niepicie staje się modne. Nie bez znaczenia są też programy profilaktyczne, które uświadamiają mieszkańcom zagrożenia, jakie niesie za sobą alkohol.

Przepite miliony

W 2024 r. mieszkańcy Nowej Soli przepili 53,3 mln zł. To i tak mniej o 363 tys. niż rok wcześniej. A w 2023 wartość sprzedanych napojów wyskokowych zmalała o 2,2 mln zł w stosunku do roku 2022.

Zmieniły się trendy. Nowosolanie częściej sięgają po droższe wysokoprocentowe i bardziej "prestiżowe" alkohole. Spadła sprzedaż piwa i wina, wzrosła wódki, whisky i ginu. Znacznie wzrosło także spożycie piw bezalkoholowych.

Wybrane dla Ciebie
Halny daje o sobie znać w Tatrach. Nad górami kłębią się chmury
Halny daje o sobie znać w Tatrach. Nad górami kłębią się chmury
Walka o dyplom. Historia pierwszej kobiety-lekarki w Niemczech
Walka o dyplom. Historia pierwszej kobiety-lekarki w Niemczech
Uwiodła papieża. Przez lata trzęsła Watykanem
Uwiodła papieża. Przez lata trzęsła Watykanem
Leszno: Otwarto oferty na przebudowę ul. Święciechowskiej
Leszno: Otwarto oferty na przebudowę ul. Święciechowskiej
Wola Łaszewska: Kobieta kopnięta przez krowę. Doznała urazu brzucha. Lądował śmigłowiec LPR
Wola Łaszewska: Kobieta kopnięta przez krowę. Doznała urazu brzucha. Lądował śmigłowiec LPR
Kościelna Wieś: 28-latka po kłótni z partnerem wbiła mu nóż w klatkę piersiową. Cios okazał się śmiertelny
Kościelna Wieś: 28-latka po kłótni z partnerem wbiła mu nóż w klatkę piersiową. Cios okazał się śmiertelny
Wrzesień 1939. Jak Ukraińcy próbowali przejąć polskie miasto?
Wrzesień 1939. Jak Ukraińcy próbowali przejąć polskie miasto?
Radomsko: Nowa ulica? Ma połączyć Wymysłowską i Kombatancką
Radomsko: Nowa ulica? Ma połączyć Wymysłowską i Kombatancką
Śliwkowo: Wypadek na A1. Dwie osoby trafiły do szpitala
Śliwkowo: Wypadek na A1. Dwie osoby trafiły do szpitala
Kielce: Komunikacja na Wszystkich Świętych. Dziesięć linii specjalnych
Kielce: Komunikacja na Wszystkich Świętych. Dziesięć linii specjalnych
Kielce: Trwa budowa Zintegrowanego Bloku Operacyjnego przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym. Inwestycja jest imponująca. Zdjęcia z drona
Kielce: Trwa budowa Zintegrowanego Bloku Operacyjnego przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym. Inwestycja jest imponująca. Zdjęcia z drona
Christine de Pizan. Kobieta, która odważyła się mówić głośno w średniowieczu
Christine de Pizan. Kobieta, która odważyła się mówić głośno w średniowieczu