Powiat gorówski: Policja ścigała go przez trzy powiaty. W końcu wpadł i jeszcze groził funkcjonariuszom
Zaczęło się od tego, że policja otrzymała zgłoszenie o kierowcy, który utrudnia ruch na drodze ekspresowej S5. Mężczyzna podjął próbę ucieczki przed funkcjonariuszami.
Gwałtownie ruszył i zaczął uciekać
- Na wysokości miejscowości Prusice na pasie awaryjnym w kierunku Wrocławia mundurowi zauważyli wskazany w zgłoszeniu pojazd. Kiedy policjanci podeszli do kierującego w celu przeprowadzenia czynności służbowych siedzący za kierownicą mężczyzna gwałtownie ruszył, rozpoczynając tym samym ucieczkę - informuje podkom. Daria Szydłowska z Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy.
O zaistniałej sytuacji natychmiast poinformowano dyżurnego trzebnickiej komendy policji. Pomimo wyraźnych sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych nakazujących zatrzymanie, mężczyzna kontynuował ucieczkę, nie stosował się przy tym do przepisów ruchu drogowego i zmieniał kierunki jazdy. Do pościgu dołączyły kolejne patrole, z Trzebnicy, Rawicza oraz Góry.
Szaleńcza ucieczka ekspresówką i nie tylko
- Swoją szaleńczą ucieczkę kierujący prowadził drogą ekspresową S5 w kierunku Wrocławia, a następnie w kierunku Poznania S5 oraz drogami powiatu rawickiego. Następnie w jednej z miejscowości na terenie już powiatu górowskiego mężczyzna na łuku drogi w wyniku niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze stracił panowanie nad pojazdem uderzył w ogrodzenie posesji, a następnie dachował - dodaje podkom. Daria Szydłowska.
Na szczęście nikt w wyniku tego zdarzenia nie ucierpiał. Kierowca citroëna nawet wtedy próbował jeszcze uciekać, trzymając w ręce zapalniczkę groził policjantom pozbawiania życia i zdrowia w celu zmuszenia ich do zaniechania podjętych czynności.
- Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali mężczyznę, a następnie udzielili mu pierwszej pomocy. Za kierownica siedział 43-letni mieszkaniec powiatu kołobrzeskiego, który w asyście policjantów został przetransportowany przez zespół medyczny do szpitala. Po przeprowadzonych badaniach został osadzony w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych - relacjonuje podkom. Daria Szydłowska.
Mieszkaniec powiatu kołobrzeskiego usłyszał dwa zarzuty
Kierowca był trzeźwy i posiadał uprawnienia do kierowania. Została mu natomiast pobrana krew do badań. Wczoraj mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Trzebnicy. 43-latek usłyszał dwa zarzuty: dotyczyły one niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz zmuszenia groźbą funkcjonariusza do zaniechania prawnej czynności służbowej. Grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.