Pożar w Zwierzyńcu. Ogień pojawił się w stodole i przyległej do niej oborze. Nie udało się uratować wszystkich zwierząt
Strażacy zostali zaalarmowani o pożarze o godz. 3.30. Ogień strawił stodoło-oborę w Zwierzyńcu. W środku znajdowało się bydło.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Milena Jaroszewska
Akcja ratunkowo-gaśnicza trwała 7,5 godziny. Brało w niej udział 11 zastępów OSP (54 druhów) oraz 2 zastępy JRG (6 strażaków). Na miejsce wezwano także policję, pogotowie ratunkowe i służby weterynaryjne.
W budynku znajdowało się bydło hodowlane, nie wszystkie zwierzęta udało się uratować. Pozostałe zwierzęta, które znajdowały się w okolicznych budynkach zagrożonych pożarem zostały wyprowadzone - mówi mł. kpt. Dariusz Ostrowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Makowie Mazowieckiem.
Jak informuje mł. kpt. Dariusz Ostrowski strażacy udzieli także wsparcia mieszkance posesji, która bardzo przejęła się zaistniałą sytuacją. Kobieta nie wymagała hospitalizacji.
W wyniku pożaru spłonęła cała obora oraz maszyny rolnicze znajdujące się pod wiatą. Z około 40 krów udało się uratować jedynie 27 – pozostałe 13 padło w płomieniach. To ogromna tragedia dla rolników, którzy w kilka chwil stracili dorobek życia. Łączymy się z właścicielami w bólu i wyrażamy naszą solidarność. Jeśli w przyszłości pojawią się informacje o możliwych formach wsparcia – poinformujemy o nich niezwłocznie - napisali druhowie OSP Drążdżewo.