Prezydent Aleksander Miszalski: Nie ma zgody na trasę S7 przez Kraków
- Nie, nie będzie naszej zgody żeby droga ekspresowa S7 do Myślenic przebiegała przez Kraków. Takie rozwiązanie budzi nie tylko sprzeciw mieszkańców, lecz także nie ma żadnego uzasadnienia gospodarczego - poinformował prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.
Podkreślił, że Kraków wciąż oczekuje na przedstawienie przez GDDKiA przygotowanych wariantów przebiegu trasy.
- W najbliższych latach planowana jest znaczna modernizacja systemu transportowego w południowej części Krakowa, w tym budowa linii kolejowej do Myślenic, przebudowa autostradowej obwodnicy Krakowa w kierunku Balic oraz modernizacja węzłów drogowych. Jeżeli warianty przygotowane przez GDDKiA nie będą spełniały oczekiwań mieszkańców, będziemy domagać się ich zmiany oraz ponownego przygotowania projektów do konsultacji społecznych. Konsultacje społeczne mają ruszyć po wakacjach. Już dziś zachęcam Was wszystkich do wzięcia w nich udziału i wyrażenia swojego sprzeciwu. Nasze uwagi przekażemy też bezpośrednio GDDKiA - dodał prezydent Aleksander Miszalski.
W GDDKiA dowiedzieliśmy się, że warianty przebiegu S7 Kraków - Myślenice zostaną przedstawione w drugiej połowie czerwca. Wtedy okaże się, jakie dokładnie są proponowane przebiegi dla drogi, która ma zastąpić obecną zakopiankę na odcinku Kraków - Myślenice i czy planuje się poprowadzenie jej np. przez Swoszowice.
- Zostaną zaprezentowane trzy wstępne warianty, a także osiem, z których te trzy zostały wyselekcjonowane, jako najbardziej realne do realizacji. Trzy warianty zostaną skierowane do konsultacji społecznych. Po wniesieniu uwag przez mieszkańców mogą one zostać zmodyfikowane, mogą zostać wskazane inne rozwiązania dla przebiegu trasy niż poddane konsultacjom - wyjaśnia Kacper Michna z krakowskiego oddziału GDDKiA.