Próbował zabić trzy osoby w Częstochowie. Policjanci musieli strzelać. Dmytro L. usłyszał wyrok

Do dramatycznych wydarzeń doszło 3 stycznia 2024 roku, w częstochowskiej hali produkcyjnej zajmującej się wytwarzaniem kebabów przy ulicy kard. Wyszyńskiego, w sąsiedztwie Jasnej Góry. Nad ranem, podczas pracy przy taśmie, Dmytro L. niespodziewanie zaatakował swojego rodaka, Oleksija B., zadając mu ciosy dwoma nożami rzeźnickimi w plecy. Następnie podjął próbę ataku na kolejne osoby.

Agresja oskarżonego skierowała się również wobec interweniujących policjantów. Funkcjonariusze zmuszeni byli użyć broni – napastnik został postrzelony w udo i ostatecznie zatrzymany. Mimo iż zadane ofiarom rany nie zagrażały ich życiu, prokuratura postawiła Dmytrowi L. zarzuty usiłowania trzykrotnego zabójstwa. Oskarżony nie przyznał się do winy.

Jak poinformowała sędzia Dominik Bogacz, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie, sąd uznał Dmytro L. za winnego. Sędzia podkreślił, że czyny zostały popełnione w warunkach ciągu przestępstw, zgodnie z artykułem 91 § 1 Kodeksu Karnego, co wpłynęło na kwalifikację czynu (art. 157 § 1 i 2 k.k.). Na poczet orzeczonej kary 12 lat więzienia zaliczono oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia zatrzymania, czyli 3 stycznia 2024 roku, do dnia ogłoszenia wyroku. Dmytro L. został również zwolniony z kosztów postępowania.

Wyrok jest nieprawomocny. Stronom przysługuje prawo do złożenia wniosku o pisemne uzasadnienie wyroku w ciągu siedmiu dni od jego ogłoszenia, co otwiera drogę do ewentualnej apelacji. Tymczasowe aresztowanie Dmytro L. pozostaje w mocy.