Prywatyzacja Górnika Zabrze, estakada w Chorzowie i Prezes. Upiory na Śląsku, które straszą nie tylko w Halloween
Halloween, czyli ulice pełne przebierańców i... strachu
Halloween to anglosaski zwyczaj, który obchodzony w wielu miejscach na świecie 31 października. Halloween jest żywo obecne w amerykańskiej kulturze popularnej i od kilkunastu lat jest coraz częściej celebrowane także w Polsce. Doszło do tego pomimo oporów różnych grup społecznych, najczęściej związanych z Kościołem katolickim, którego krytyka sprowadzała się do jego pogańskich korzeni. Co ciekawe, do Halloween z dystansem podchodzą także rodzimowiercy, którzy skłaniają się raczej do pielęgnowania zwyczajów związanych z tradycyjnymi Dziadami.
Pytała Polki, czy inwestują. Oto co wyszło z badań
Nie sposób tego nie zauważyć, gdyż już od kilku tygodni w sklepowych witrynach pojawiają się dynie, a różne sieci handlowe przygotowują specjalne, hallowenowe wydarzenia i edycje limitowane produktów.
Wieczorem ulice wypełniają się przebierańcami, a dzieci wybierają się na miasto straszyć dorosłych, by dostać od nich słodycze i drobne upominki. Wśród strojów najczęściej pojawiają się te odwołujące się do duchów, zombie, wampirów czy czarownic. Symbolikę przebrań uzupełniają trupie czaszki, nietoperze, czarne koty i pajęczyny. Upraszczając, chodzi o to, by dobrze się bawić i poczuć dreszczyk strachu.
Halloween na poważnie, czyli co naprawdę nas straszy w województwie śląskim
W tym roku dla odmiany postanowiliśmy podejść do tego wydarzenia na poważnie, bo skoro chodzi o to, czego się boimy, to nie musimy czekać do 31 października. Nie brakuje miejsc, sytuacji czy zjawisk, które powodują nasz niepokój.
Co naprawdę nas straszy w województwie śląskim? Zapraszamy do zapoznania się z subiektywnym wyborem 12 rzeczy, których boimy się na co dzień i przy których nie potrzebujemy Halloween, by poczuć dreszczyk emocji.