Rejowiec: W nocy w bloku zaczął ulatniać się gaz. Zareagował spacerujący w pobliżu ratownik
Nocą wybrał się na spacer. Przechodząc obok pobliskich bloków, wyczuł silną woń gazu. Okazało się, że było już bardzo duże jego stężenie.
lublin112.pl
Około północy w nocy poniedziałku na wtorek doszło do rozszczelnienia instalacji gazowej w bloku przy ul. Kościuszki w Rejowcu. Na szczęście nie doszło do tragedii. Wszystko dzięki czujności jednego z mieszkańców.
Włodzimierz Czarzasty o aferze CPK z Robertem Telusem
Mężczyzna pomimo późnej pory postanowił wyjść na spacer. Przechodząc obok pobliskich bloków wyczuł silną woń gazu. Wiedząc, jakie to może przynieść poważne w skutkach konsekwencje, od razu zaalarmował pogotowie gazowe.
– Po chwili przyjechali pracownicy, sprawdzili miernikiem i okazało się, że było już bardzo duże stężenie. Od razu odcięto dopływ gazu do budynku a wnętrza przewietrzono – wyjaśnia nam pan Krystian Kuźmiński, na co dzień ratownik w straży pożarnej.
Rozszczelnienie instalacji gazowej zlokalizowano w pomieszczeniach piwnicznych. Nie było potrzeby ewakuacji mieszkańców.
Źródło artykułu: 