Rybnik: Zawodnicy wyłowili suma giganta – nowy rekord świata
Podczas zawodów wędkarskich w Rybniku doszło do wydarzenia, które przejdzie do historii. Dwóch wędkarzy – Krzysztof Pyra i Adrian Gontarz – wyłowiło suma mierzącego aż 292 centymetry. To nie tylko nowy rekord Polski, ale także – jak twierdzą eksperci – rekord świata. Holowanie olbrzyma trwało blisko dwie i pół godziny. Po pomiarach ryba wróciła do wody.
Walka z "pomnikiem przyrody"
Zawodnicy użyli gumowej przynęty o długości 25 centymetrów. Zacięta walka z gigantem trwała ponad 150 minut. – To jak operacja na otwartym sercu, każdy ruch musiał być precyzyjny – relacjonował Krzysztof Pyra, z zawodu chirurg i radiolog. Jak dodał, sum o wadze około 130 kilogramów i wieku sięgającym nawet 60 lat jest "żywym pomnikiem przyrody" i dlatego z pełnym poszanowaniem został wypuszczony.
Rybnik – wyjątkowe miejsce dla wędkarzy
Zalew w Rybniku słynie z ogromnych sumów. To tam w 2017 roku ustanowiono krajowy rekord – 261 cm. Podczas tegorocznych zawodów padło kilka imponujących wyników, jednak 292 cm pobiło wszelkie dotychczasowe osiągnięcia. Wzrost ryb był przez lata wspierany przez ciepłe zrzuty wody z elektrowni, które umożliwiały im szybki rozwój przez cały rok.
"Złap i wypuść" – zasada z korzyścią dla natury?
Zawody w Rybniku odbywały się zgodnie z zasadą "catch & release" – złap i wypuść. Choć budzi ona pewne kontrowersje wśród biologów, większość specjalistów zgadza się, że to rozwiązanie lepsze niż zabijanie okazów. – Cierpienie ryby na pewno występuje, ale fakt, że wracają one do wody, daje szansę na dalsze życie i kolejne rekordy – komentuje dr hab. Piotr Klimaszyk z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.
Rekord, który przejdzie do historii
"Mistrzostwo świata nam się wydarzyło!" – krzyczeli wędkarze, gdy udało im się wydobyć suma na powierzchnię. I trudno się z nimi nie zgodzić – takiego okazu w historii polskiego i światowego wędkarstwa jeszcze nie było.