Rząd zamraża sprzedaż państwowej ziemi. Zakaz potrwa aż do 2036 roku

Resort rolnictwa argumentuje, że utrzymanie zakazu sprzedaży gruntów ma chronić państwowe zasoby przed nadmierną koncentracją ziemi oraz wykupem przez podmioty nieprowadzące działalności rolniczej. Projekt dotyczy nowelizacji ustawy z 2016 roku o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa.

Oznacza to, że handel państwową ziemią będzie wstrzymany o kolejne 10 lat – z obecnego terminu obowiązującego do 2026 roku, aż do końca kwietnia 2036 roku.

Choć sprzedaż gruntów z Zasobu jest zasadniczo wstrzymana, w wyjątkowych przypadkach może być przeprowadzona, ale tylko za zgodą ministra rolnictwa i na wniosek dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR).

To dotyczy m.in. sytuacji, gdy działka nie nadaje się do wykorzystania rolniczego lub gdy sprzedaż jest niezbędna do realizacji inwestycji publicznych.

Jak podkreślono w uzasadnieniu projektu, dzierżawa pozostaje podstawową formą użytkowania państwowych gruntów rolnych. Dzięki temu rolnicy mogą powiększać areał swoich gospodarstw bez konieczności angażowania dużego kapitału w zakup ziemi.

Według danych KOWR, na koniec 2024 roku w zasobach Skarbu Państwa znajdowało się 1,33 mln hektarów ziemi, z czego ponad 1,04 mln hektara było oddane w dzierżawę – o około 6,7 tys. ha więcej niż rok wcześniej.

Resort wskazuje, że wydłużenie okresu obowiązywania ustawy to odpowiedź na postulaty organizacji rolniczych, które wielokrotnie apelowały o zachowanie dotychczasowych zasad. Ich zdaniem dzierżawa jest rozwiązaniem bardziej sprawiedliwym i bezpiecznym, szczególnie dla mniejszych gospodarstw rodzinnych, które nie dysponują dużymi środkami finansowymi.

Projekt został opublikowany we wrześniu i obecnie znajduje się w procesie opiniowania. Po zakończeniu konsultacji trafi do Sejmu. Jeśli zostanie przyjęty bez poprawek, nowe przepisy wejdą w życie 1 maja 2026 roku.

Autorzy projektu podkreślają, że utrzymanie dzierżawnego modelu zarządzania państwowymi gruntami to nie tylko wsparcie dla rolników, ale też narzędzie ochrony narodowych zasobów ziemi rolnej przed spekulacją i przejęciem przez kapitał zagraniczny.