Rzeszów: Studencki portfel pod lupą. Jak młodzi łączą naukę z pracą?

Studia w Rzeszowie to nie tylko wykłady, egzaminy i imprezy studenckie. Coraz częściej to także kalkulator, planowanie wydatków i praca na pół etatu. Z najnowszych danych wynika, że aż 6 na 10 studentów w Polsce łączy naukę z pracą. Jak to wygląda w praktyce? Sprawdziliśmy, ile naprawdę kosztuje życie w stolicy Podkarpacia i jak radzą sobie z tym młodzi ludzie.
Studentki UR, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają, że kluczem do przetrwania jest dobra organizacjaStudentki UR, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają, że kluczem do przetrwania jest dobra organizacja
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Barbara Galas
Barbara Galas

Październik to miesiąc, w którym studenci wracają na uczelnie, a wielu z nich po raz pierwszy zaczyna samodzielne życie w nowym mieście. Koszty wynajmu mieszkania, jedzenia i transportu sprawiają, że niemal każdy żak musi dokładnie planować swój budżet, a często także szukać pracy. Według raportu EUROSTUDENT VIII aż 60 proc. studentów w Polsce pracuje w trakcie studiów. W Rzeszowie sytuacja wygląda podobnie - trudno spotkać osobę, która nie dorabia. I nic dziwnego, skoro miesięczne wydatki w stolicy Podkarpacia zaczynają się od około 2 tys. zł.

"Zrobiłem tabelkę i... złapałem się za głowę" O koszty życia zapytaliśmy Bartka, studenta 5. roku dziennikarstwa, który - jak sam przyznaje -lubi wszystko planować i kontrolować.

- W pierwszym tygodniu września usiadłem z kalkulatorem i rozpisałem wszystkie wydatki. Wynajmuję pokój za 1100 zł, do tego jedzenie wychodzi mi średnio 1200 zł miesięcznie. Jak doliczyłem transport i inne rzeczy, to zrobiła się kwota, która mnie przeraziła. Zrozumiałem, że nie dam rady bez pracy - mówi Bartek.

Dla niego, podobnie jak dla wielu innych studentów, rozwiązaniem okazała się praca na umowę zlecenie.

- Pracuję w weekendy, bo wtedy mam wolne od zajęć, a w pubie, gdzie jestem barmanem, akurat wtedy jest największy ruch. Udaje mi się zarobić 2000-2500 zł miesięcznie, więc jakoś się spina. Tylko wolnego czasu prawie nie ma -dodaje z uśmiechem.

Stypendium nie wystarcza

Trudności finansowe dobrze zna Katarzyna z Ustrzyk Górnych, studentka drugiego roku administracji.

- Moja mama mnie sama wychowuje i nie stać jej, żeby utrzymywała mnie w Rzeszowie. Dostaję stypendium socjalne w wysokości 1200 zł, ale to ledwo starcza na wynajem i podstawowe jedzenie. Dlatego od października zaczęłam pracę w sklepie odzieżowym. Nie mam innego wyjścia, jeśli chcę się tu utrzymać - mówi.

Rynek pracy lubi studentów

Choć pogodzenie obowiązków nie jest łatwe, pracodawcy coraz chętniej zatrudniają studentów. Cenią ich elastyczność i gotowość do pracy wieczorami czy w weekendy.

- Zatrudniamy studentów, bo łatwo dopasować im grafik. Oni zyskują kasę i doświadczenie, my mamy ludzi wtedy, kiedy najbardziej ich potrzebujemy - tłumaczy Paweł, manager jednego z rzeszowskich pubów.

Adrianna, kierowniczka sieci odzieżowej, dodaje.

- Dla nas to naturalne, że pracują u nas studenci. Są ambitni, chętni do nauki i naprawdę szybko się wdrażają. A przy okazji często zostają na dłużej, już po studiach.

Osoby studiujące, które nie ukończyły 26. roku życia i pracują na podstawie umowy zlecenia, są zwolnione ze składek ZUS oraz podatku dochodowego (tzw. PIT zerowy do kwoty 85 528 zł rocznie). W praktyce oznacza to, że pracodawca ponosi jedynie koszt wynagrodzenia brutto, bez dodatkowych obciążeń.

- Jedynym kosztem pracodawcy jest kwota brutto wynagrodzenia, ponieważ nie nalicza się składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne ani podatku. Przy umowie zleceniu minimalna stawka godzinowa wynosi obecnie 30,50 zł, i dokładnie tyle student otrzymuje "na rękę" - tłumaczy pan Tomasz, właściciel sieci punktów gastronomicznych na Podkarpaciu.

Dla studentów równie istotne, co zarobki, są elastyczne godziny pracy, które można dopasować do planu zajęć. Wielu z nich zwraca uwagę, że możliwość łączenia nauki z pracą bez utraty równowagi między obowiązkami akademickimi a życiem prywatnym to ogromna zaleta.

Ile może zarobić student?

Najczęściej wybieraną formą współpracy wśród studentów jest umowa zlecenie, która zapewnia elastyczność i pozwala łączyć naukę z pracą. Standardowy wymiar czasu pracy wynosi od 40 do 100 godzin miesięcznie, w zależności od planu zajęć, kierunku studiów i indywidualnych potrzeb.

Przy stawce 30,50 zł za godzinę student może zarobić od 1200 do 3000 zł miesięcznie.

- Dla mnie to nie tylko sposób na bieżące utrzymanie, ale również szansa na odkładanie pieniędzy na większe cele, takie jak podróże-mówi Paulina, studentka dziennikarstwa.

Codzienność między uczelnią a pracą

Studenci, których zapytaliśmy, podkreślają, że kluczem do przetrwania jest dobra organizacja.

-Bez kalendarza nie ma opcji. Co tydzień planuję zajęcia, pracę i czas na naukę. Staram się trzymać planu, inaczej bym się pogubiła - mówi Paulina.

- Czasami wracam do domu o północy, a rano mam zajęcia. Brakuje sił, ale wiem, że ta praca mnie uczy odpowiedzialności i samodzielności. No i pozwala przeżyć - dodaje Kamila, studentka administracji.

2 tys. to mało na miesiąc

Na przykładzie Bartka, naszego rozmówcy, widać, że studencki budżet potrafi się szybko rozrosnąć. Wynajem pokoju razem z mediami w Rzeszowie to ok. 1000-1200 zł. W akademiku jest taniej - od 520 zł, ale miejsc brakuje już we wrześniu. Do tego jedzenie - ok. 40 zł dziennie, czyli 1200 zł miesięcznie. Transport z ulgą studencką to 220-310 zł za bilet semestralny.

- Na mapie Rzeszowa znajduje się wiele budżetowych lokali, gdzie można zjeść nie tylko tanio, ale i smacznie. Przykładowo jeden z bufetów studenckich w obrębie Uniwersytetu Rzeszowskiego, oferuje gotowe dania w przedziale cenowym 10-20zł. Ponadto w wielu punktach gastronomicznych studenci po okazaniu ważnej legitymacji studenckiej mogą liczyć na zniżki w wysokości około 10-20 proc. - opowiada Bartek. Jednakże i tak o wiele taniej wychodzi przygotowywanie własnego posiłku z półproduktów takich jak warzywa, mięso czy chleb- dodaje.

- Wyszło mi, że dolna granica miesięcznych kosztów to 2000 zł. A jeśli doliczyć coś ekstra - kino, wyjazd do domu, książki - spokojnie robi się 2500 albo więcej. To właśnie dlatego wielu moich znajomych musi pracować, inaczej by nie dali rady - podkreśla Bartek.

Praca a studia - zyski i straty

Łączenie pracy z nauką nie jest proste, ale daje korzyści. Studenci nie tylko radzą sobie finansowo, ale też zdobywają doświadczenie, które jak mówią eksperci rynku pracy - liczy się bardziej niż sam dyplom. Minusem jest brak czasu i zmęczenie.

- W życiu piękne są tylko chwile, a ja te chwile mam najczęściej... w niedzielę wieczorem, kiedy nic nie muszę - śmieje się Bartek.

Jedno jest pewne, współczesny student musi być świetnym organizatorem i osobą odporną na stres. To, co kiedyś było wyjątkiem, dziś staje się normą studia i praca idą ze sobą w parze.

Wybrane dla Ciebie
Rzeszów: Ruch pasażerski na lotnisku w Jasionce dopisuje
Rzeszów: Ruch pasażerski na lotnisku w Jasionce dopisuje
Sosnowiec: Nowy peron i bezpieczna kładka dla pieszych
Sosnowiec: Nowy peron i bezpieczna kładka dla pieszych
Techland nie zwalnia tempa po premierze Dying Light The Beast
Techland nie zwalnia tempa po premierze Dying Light The Beast
Szwederowo: Śmierć w płomieniach. 24-letni Sławomir P. odpowie w sądzie za podpalenie na bydgoskim
Szwederowo: Śmierć w płomieniach. 24-letni Sławomir P. odpowie w sądzie za podpalenie na bydgoskim
Warszawa: Walka o prezesurę WSM. Konkurs budzi wielkie emocje
Warszawa: Walka o prezesurę WSM. Konkurs budzi wielkie emocje
Strzelce Krajeńskie: Młoda kobieta oszukiwała ludzi w internecie
Strzelce Krajeńskie: Młoda kobieta oszukiwała ludzi w internecie
Poznań: Kampania społeczno-edukacyjna "Weź 9, Tato!"
Poznań: Kampania społeczno-edukacyjna "Weź 9, Tato!"
Krusze: Ród nietrzeźwych kierowców. Ojciec w rowie, syn za nim
Krusze: Ród nietrzeźwych kierowców. Ojciec w rowie, syn za nim
Jak wyglądała zbroja husarska? Fakty i mity
Jak wyglądała zbroja husarska? Fakty i mity
Chojnice: Wzruszające chwile w "Jedynce". Szkoła obchodzi 165-lecie istnienia
Chojnice: Wzruszające chwile w "Jedynce". Szkoła obchodzi 165-lecie istnienia
Wrocław: Zimne kaloryfery na osiedlach. Kiedy wróci ogrzewanie?
Wrocław: Zimne kaloryfery na osiedlach. Kiedy wróci ogrzewanie?
Głogów Małopolski: Wandale zniszczyli nowo posadzone krzewy
Głogów Małopolski: Wandale zniszczyli nowo posadzone krzewy