Rzeszów: Włamywacze wpadli w ręce policji. W piwnicy szukali łupu, w aucie mieli mefedron
Do włamania doszło w nocy z 11 na 12 września w jednym z bloków przy ul. Lisa-Kuli. Sprawcy, po uszkodzeniu drzwi, wynieśli kilka sztuk replik broni, akcesoria militarne oraz sprzęt elektroniczny. Właściciel oszacował straty na 10 tys. zł. Policjanci zabezpieczyli ślady i szybko wytypowali podejrzanych.
Już następnego dnia kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn - 23-latka z Rzeszowa i 31-latka bez stałego miejsca zamieszkania. Przy młodszym funkcjonariusze znaleźli biały kryształ, który po badaniach okazał się mefedronem. Narkotyk zabezpieczono także w jego mieszkaniu.
76-latka jechała pod prąd przez ponad 70 km. Stanie przed sądem
Trzeci ze sprawców, 24-latek, wpadł kilka dni później. W jego samochodzie policjanci znaleźli blisko 87 gramów mefedronu. Całe skradzione mienie udało się odzyskać.
Wszyscy usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Dwaj młodsi dodatkowo odpowiedzą za posiadanie narkotyków. Na wniosek prokuratury, sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.