Rzeszów: Zmiana planów. Kultowa "Róża" nie będzie jednak włoską kawiarnią
Przypomnijmy. Po kilkudziesięciu latach działalności kultowa kwiaciarnia "Róża" zakończyła działalność. A że budynek należy do miasta, to prezydent Konrad Fijołek, postanowił że w tym miejscu ma otworzyć się kawiarnia. I to był to główny wymóg w ogłoszonym przetargu.
W kwietniu urzędnicy opakowali informację, że znalazły się osoby chętne na dzierżawę budynku przy ul. Dąbrowskiego. Wtedy pomysł był taki, że oprócz serowania kawy, będą także delikatesy z włoskimi produktami. Jak się okazuje, nic z tego nie będzie.
- Te osoby prywatne odstąpiły od podpisania umowy - przekazuje Artur Gernand z kancelarii prezydenta Rzeszowa.
Nie wiadomo, dlaczego podjęły taką decyzję. Ale też powodu podawać nie musiały. Urzędnicy ogłosili więc kolejny przetarg na "Różę". Za pierwszym nikt się nie zgłosił. Przetarg powtórzono i tym razem, udało się znaleźć chętnych. Jak podaje Artur Gernand wygrała spółka z Rzeszowa.
Umowa na dzierżawę podpisana została na 15 lat. Jednak znajduje się w niej warunek, że kawiarnia ma się otworzyć za za trzy lata. Miesięczny czynsz za wynajem będzie wynosił spółkę 600 zł netto. To, że jest tak niski, wynika głównie z fatalnego stanu technicznego budynku po kwiaciarni. Dzierżawiąca spółka będzie musiała wykonać sporo prac remontowych, aby niszczejące miejsce odzyskało swój dawny blask. I nadawało się na goszczenie klientów.
Letni salonik miejski?
Według nowego pomysłu, kawiarnia ma nawiązywać do urozmaiconych działań i funkcji parku miejskiego. Od jego początków, czyli końcówki XIX wieku, kiedy to odbywały się tam koncerty, tańce, i kiermasze.
- Może znowu stanie się letnim salonem miasta? Działalnością i klimatem Róży, chcemy nawiązać do kawiarni dwudziestolecia międzywojennego - opisują swój pomysł dzierżawcy.
Oczywiście "Róża Park Caffé" będzie oferować gorące i chłodne napoje, przekąski. Asortyment będzie dopasowany do zmieniających się pór roku. Zimą gorąca kawa, czekolada, kanapki, a w lecie lemoniady, soki i lody.
Oprócz tego, sprzedawane będą przetwory od lokalnych producentów: konfitury, kiszone herbaty, marynowane owoce i warzywa, miody i sery. Będzie też wino od podkarpackich winiarzy.
- Obiekt w najstarszym rzeszowskim parku ożyje - ma nadzieję Marcin Deręgowski, wiceprezydent Rzeszowa, który podpisał umowę ze spółką. - Miejsce to będzie także żyło wydarzeniami: spotkaniami, kameralnymi koncertami - napisał na platformie społecznościowej.