Słupsk: Złota jesień w obiektywie, chłodne poranki w prognozie. Słupsk w październikowej szacie [ZDJĘCIA]
Galeria zdjęć uchwyconych w mieście pokazuje ten jesienny kontrast w całej okazałości. Promienie słońca, przedzierające się przez chmury, wydają się tym cenniejsze, gdy uświadomimy sobie, że na kolejne słoneczne dni przyjdzie nam trochę poczekać.
Szczegółowa prognoza od Krzysztofa Ścibora
Krzysztof Ścibor, szef Biura Prognoz Calvus, w rozmowie nakreślił pogodowy scenariusz na najbliższe dni. Sobota (18.10) upłynie pod znakiem wiatru i przelotnych opadów deszczu. Termometry znów wskażą 10-12 stopni. Prawdziwy jesienny chłód poczujemy jednak w niedzielny poranek (19.10).
"Jakiś element zimowy pojawi się w niedzielę o poranku, przygruntowe przymrozki i szrony" - prognozuje Krzysztof Ścibor.
Na szczęście niedzielne popołudnie zapowiada się przyjaźniej - ma być słonecznie, sucho, a wiatr osłabnie. Maksymalna temperatura pozostanie jednak na poziomie 10-12 stopni. Podobny poranek, z lokalnymi przymrozkami, czeka nas także w poniedziałek (20.10). W ciągu dnia temperatura utrzyma się w okolicach 12 stopni.
A co dalej? Zimy na horyzoncie nie widać
Dla tych, którzy z niepokojem myślą o nadchodzącej zimie, szef Calvus ma raczej pocieszające wieści. W całym nadchodzącym tygodniu (od wtorku 21.10) zapowiadają się temperatury nawet nieco wyższe, sięgające 14-15 stopni. Będzie jednak wietrznie, a od środy powrócą przelotne opady deszczu.
"No i w przyszłym tygodniu zimy nie widać na horyzoncie. Zresztą ta zima, jak te prognozy klimatyczne sygnalizują, to może się pojawić w styczniu na początku roku. W tym roku to raczej mała szansa jest" - podsumowuje Krzysztof Ścibor.
Nadchodzące dni to zatem kwintesencja polskiej, złotej jesieni - pięknej dla oka, ale wymagającej odpowiedniego ubrania. To moment, by cieszyć się spacerami wśród kolorowych liści, pamiętając jednocześnie o ciepłej kurtce i parasolu. Prawdziwa zima, jak na razie, pozostaje w sferze odległych prognoz.