Szczecinek: Tych ulic w mieście miasto nie odśnieży. Dlaczego?
fot. iszczecinek.pl / archiwum / Zasypany Szczecinek – zimowe utrudnienia i różni zarządcy dróg
Pierwszy śnieg spadł – i jak co roku wraca to samo pytanie: kto ma to odśnieżyć? Wraz z pojawieniem się białego puchu mieszkańcy Szczecinka znów zaczęli dopytywać, dlaczego część ulic pozostaje nieodśnieżona, a chodniki na niektórych osiedlach wyglądają tak, jakby nikt o nich nie pamiętał.
Najprostsza odpowiedź – że za wszystko odpowiada miasto i PGK – niestety od lat mija się z rzeczywistością. Dlatego właśnie teraz, na starcie zimy, warto to przypomnieć wprost, żeby uniknąć frustracji i nieporozumień.
Po terminie, ale czy niebezpieczne? Oznaczenie ma znaczenie
PGK przypomina, że nie wszystkie drogi leżące na terenie miasta są drogami miejskimi, dlatego nie wszystkie trafiają do ich zimowego utrzymania. To właśnie stąd biorą się sytuacje, gdy jedne ulice są czarne i posypane, a inne – dosłownie dwie przecznice dalej – toną w śniegu.
Spółka odpowiedzialna za zimowe utrzymanie dróg na terenie miasta przypomina, że w razie utrudnień występujących na tych ulicach mieszkańcy proszeni są o kontakt z odpowiednim zarządcą drogi. Jednocześnie informujemy, że PGK Sp. z o.o. nie odśnieża ulic i chodników wewnątrzosiedlowych.
To ważne, bo zimą emocje biorą górę, a skrzynki urzędników i redakcji puchną od zgłoszeń dotyczących miejsc… za które miasto zwyczajnie nie odpowiada.
Drogi w mieście, ale nie miejskie.
Ulice zarządzane przez Powiatowy Zarząd Dróg:
- Bugno,
- Cieślaka,
- Koszalińska (odcinek dwupasmowy, od ronda Bergen op Zoom do ronda na ulicy Kołobrzeskiej)
- Kościuszki,
- Leśna
- Łowiecka,
- Narutowicza,
- Pilska,
- Sikorskiego,
- Słowiańska,
- Słupska,
- Strefowa,
- Trzesiecka,
- Waryńskiego,
Ulice pod Zarządem Dróg Wojewódzkich:
- Kołobrzeska,
- DW 172 (od Kołobrzeskiej do ronda WOŚP).
W praktyce oznacza to jedno – jeśli na którejś z tych ulic zalega śnieg, służby miejskie po prostu nie mogą tam wjechać z pługiem. Oczekiwania kierować trzeba bezpośrednio do właściwych zarządców, podobnie jak zgłoszenia dotyczące nieodśnieżonych chodników na terenach osiedlowych.
Warto o tym pamiętać, bo przed nami jeszcze niejedna zimowa noc i niejedna poranna pobudka z widokiem na zasypane miasto. A świadomość, kto za co odpowiada, oszczędza nerwów – i mieszkańcom, i służbom.
