Szkolna wyprawka w lipcu? Niektórzy głogowianie już kupują plecaki i podręczniki. Kto w wakacje myśli o szkole, ten robi zakupy bez kolejek
Przyjemne zakupy bez tłumów
Już nie tylko olejki do opalania, klapki, kąpielowe ręczniki i dmuchane zabawki do pływania, w głogowskich sklepach pojawił się nowy, sezonowy towar - artykuły szkolne. Wśród alejek pełnych kolorowych zeszytów, piórników, farbek i kredek co prawda nie ma jeszcze tłumów, ale pierwsi klienci już się pojawiają.
Wyprawki szkolne głogowianie robią w marketach, na tymczasowych kiermaszach i w księgarni. Obecnie największym powodzeniem cieszą się plecaki. Takie zakupy są dla dzieci niemałą frajdą, dla rodziców - sporym wydatkiem.
- Korzystamy z tego, że mamy urlop i ten wolny czas poświęcamy dziś na zakupy do szkoły. Wiem z doświadczenia, że na przełomie sierpnia i września w sklepach robi się tłoczno, a wybór towarów jest mniejszy. Córka we wrześniu idzie do czwartej klasy, szukamy nowego plecaka. Podjęcie decyzji wcale nie jest takie łatwe, jest w czym wybierać - przyznaje Elżbieta Czwojdrak.
Kiermasze, markety i księgarnia
Pod koniec czerwca w Galerii Glogovia otworzył się tymczasowy punkt, gdzie można kupić nowe i używane podręczniki oraz wszystko, co niezbędne do szkoły. Drugi kiermasz szkolny niebawem otworzy się również w Galerii Głogów przy ul. Księcia Józefa Poniatowskiego 12.
- Największy ruch mamy zwykle na przełomie sierpnia i września, wtedy w sklepie ustawiają się naprawdę długie kolejki i pracy jest sporo. Ale już teraz przychodzą rodzice z listą i kompletują wyprawkę. Niektóre dzieci wiedzą doskonale, jaki chcą plecak czy piórnik, inni oglądają, przebierają i podejmują decyzję dopiero na miejscu. Obecnie schodzą nam głównie plecaki - mówi pracownica szkolnego kiermaszu w Galerii Glogovia.
Podobny spokój można zaobserwować w Księgarni Feniks, gdzie głogowianie od lat kupują podręczniki i dopasowane do nich okładki. Księgarnia skupuje również podręczniki używane.
- U nas klienci pojawiają się w sierpniu, po 10- tym. Podręczniki dla uczniów szkół podstawowych są bezpłatne, rodzice kupują tylko książki i ćwiczenia do religii. Natomiast jeśli chodzi o szkoły średnie, to rodzice czekają aż szkoły opublikują na swoich stronach aktualne listy podręczników - mówi Bożena Wójcik, właścicielka Księgarni Feniks znajdującej się przy ul. jedności Robotniczej 8a.
Komplet nowych podręczników do szkoły ponadpodstawowej to koszt powyżej 1000 zł, podstawowy zestaw to kwota około 800 zł. Najtańsze są ćwiczenia, najdroższe- podręczniki do języków obcych.
- To są naprawdę duże kwoty, dlatego wiele osób decyduje się na zakup używanych podręczników. Ich stan jest bardzo dobry, a różnica w cenie znacząca. Używane książki można zakupić u nas 20, 25 zł taniej, a przy podręcznikach do języków obcych ta różnica wynosi nawet 50 zł. - podkreśla właścicielka księgarni.
Podczas gdy jedni publikują w sieci paragony grozy z wakacji nad morzem, inni już łapią się za głowy widząc ceny książek i plecaków.