Tak zabezpieczysz się przed stratą roweru za darmo. Jest jeden haczyk
Wakacje to czas wzmożonego używania rowerów. Czasem wystarczy jednak chwila nieuwagi, żeby nasz pojazd znalazł się w rękach nowego, niepowołanego właściciela. Choć stuprocentowe zabezpieczenie roweru nie istnieje, można spróbować szybkiego sposobu, który znacznie ułatwi ewentualne poszukiwania.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | FOT. LUKASZ KACZANOWSKI/POLSKA PRESS
Red
Żeby zabezpieczyć swój rower przed kradzieżą, nomen omen trzeba wybrać się na komisariat policji. Chyba że ma się szczęście i akurat na naszym osiedlu organizowany jest festyn z udziałem mundurowych. Nieważne w jakich okolicznościach – ważne, żeby zdecydować się na oznakowanie roweru.
– Cykliści niejednokrotnie pozostawiają rowery bez zabezpieczenia głównie przed sklepami, blokami czy posesjami. Zapominamy, że łupem złodziei padają rowery nie tylko drogie, ale i te przedstawiające mniejszą wartość. Wystarczy chwila nieuwagi, a łatwo możemy utracić nasze mienie – uczula asp. Joanna Klimek z biłgorajskiej policji.
Komendy policji w ramach programu prewencyjnego „Grawer” mogą bezpłatnie i w kilka minut oznakować przyprowadzony do nich rower. Trzeba mieć przy sobie dowód osobisty. Warto jednak wcześniej telefonicznie uzgodnić termin.
Co istotne: nie każdy rower zostanie oznakowany. Wymogiem do tego jest posiadanie dowodu zakupu roweru lub karty gwarancyjnej. Jeśli nie możemy udowodnić, że przyprowadzony pojazd jest naszą własnością, policja nie dokona oznaczenia.