Tarnów: Szekspirowska czarna komedia w teatrze. "Wszystko dobre, co się dobrze kończy" na festiwalu Talia

Akcja spektaklu biegnie tak, jak to sobie generalnie Szekspir wymyślił - umierający król, którego z choroby wyciąga pochodząca z niższego stanu Helena rozkochana bez najmniejszej wzajemności w hrabim Bertrandzie. Do tego dworskie intrygi, ślub z przymusu, ucieczka na wojnę świeżo upieczonego męża, wreszcie łóżkowa intryga Heleny w celu zdobycie akceptacji małżonka.

Zaskakujące są natomiast realia otoczenia. Nie ma tu komnat XVI-wiecznych zamczysk, są za to wnętrze nowoczesnego szpitala, sceneria współczesnego pola bitwy, mieszkania we wraku autobusu, no i sięganie co rusz po obraz z kamerki gopro wyświetlany na ekranie.

Sztuka reklamowana jako "Kopciuszek dla dorosłych" w końcówce wywoływała uśmiech na twarzy, nie jest jednak komedią najłatwiejszą w odbiorze, więc i reakcje tarnowskiej publiki były dość powściągliwe.

Jak ocenili ją jurorzy i czy może jednak spodobała się widzom, okaże się w trakcie ogłoszeniu wyników konkursu.

W sobotę (27 września) na Talii dzień z muzyką za sprawą towarzyszącego festiwalowi koncertu Piwnicy pod Baranami w hołdzie Ewie Demarczyk i Markowi Grechucie.

Wystąpią: Ola Maurer, Tamara Kalinowska, Agata Ślazyk, Beata Czernecka, Kamila Klimczak, Dorota Ślęzak, Tadeusz Kwinta, Rafał Jędrzejczyk, Maciek Półtorak, Jakub Zuckerman, Ula Makosz, Beata Paluch, Leszek Wójtowicz, Adrian Konarski, Ewa Wnukowa.

Początek o godz. 18 na dużej scenie "Solskiego.

W niedzielę (28 września) prócz ogłoszenia wyników, hitowy spektakl komediowy, czyli "Kolacja dla głupca" Francisa Vebera, wyreżyserowana przez Cezarego Żaka z nim samym oraz Bartłomiejem Topą w rolach głównych. Spektakl grany będzie tego dnia dwukrotnie: o godz. 17 i 20.