Trzydniowy król Polski. Jego panowanie zakończył Stefan Batory
Czy wiecie, że Habsburgowie o włos nie zostali królami Polski? Maksymilian II Habsburg próbował sięgnąć po koronę jeszcze za życia Zygmunta Augusta – swojego szwagra. A po śmierci ostatniego Jagiellona... przez trzy dni oficjalnie uchodził za króla Polski!
Trzecie małżeństwo Zygmunta Augusta
Trzecią żoną króla Polski Zygmunta Augusta była Katarzyna Habsburg, młodsza siostra jego pierwszej żony, a także siostra cesarza Maksymiliana II Habsburga. To małżeństwo było wybitnie nieszczęśliwe. Zygmunt August dążył do jego unieważnienia, a gdy uzyskał odmowną odpowiedź od papieża, planował pójść w ślady króla Anglii – Henryka VIII Tudora i zerwać stosunki ze Stolicą Apostolską.
Gdy o tych planach dowiedział się papież Paweł IV, oburzył się bardzo i stwierdził, że król Polski nie może tego zrobić. Z kolei Maksymilian II Habsburg postanowił, że przejmie polską koronę, gdy tylko Zygmunt August doczeka się z jego siostrą męskiego potomka. Sytuacja mu sprzyjała. ponieważ Katarzyna Habsburżanka, znajdując się pod ogromną presją męża i rodzonego brata zaszła… w ciążę urojoną!
Ta ciąża wyglądała identycznie jak prawdziwa, dlatego polski król dał się nabrać, oczywiście do czasu. Gdy kolejne miesiące mijały i nadszedł wreszcie moment "rozwiązania", nie doszło do niego, co było jasnym sygnałem, że coś jest nie tak. Tego było już za wiele. Zygmunt August postawił sprawę jasno! Katarzyna musi odejść!
Separacja Zygmunta i Katarzyny
Doszło nawet do separacji, a król Polski zaczął spotykać się z różnymi kobietami. Najsłynniejszą jego kochanką była Barbara Giżanka, która urodziła córkę Barbarę. Zygmunt II August myślał, że to jego córka i zaczął się opiekować zarówno matką, jak i córką. Krążyły plotki, że mała Barbara jest córką królewskiego pokojowca – Mikołaja Mniszcha. Jednak władca nie dawał im wiary. Jego siostra – Anna Jagiellonka była zniesmaczona tym, co wyprawia jej brat.
28 lutego 1572 roku zmarła Katarzyna Habsburżanka. Maksymilian II Habsburg uznał, że jego siostra, jako królowa Polski powinna spocząć na Wawelu, jednak Zygmunt August się na to nie zgodził. Jego trzecia żona musiała czekać na swój pochówek aż do roku 1614, kiedy to spoczęła w Austrii. Pogrzeb wyprawił ciotce jej bratanek – Maciej Habsburg.
Po śmierci Zygmunta Augusta
Po śmierci ostatniego męskiego przedstawiciela dynastii Jagiellonów rozpoczęła się pierwsza wolna elekcja. 11 maja 1573 roku wybrano na króla Polski Francuza – Henryka Walezego – syna królowej Francji, Katarzyny Medycejskiej i jej męża Henryka II Walezjusza.
Mimo że został on koronowany na Wawelu na króla Polski przez prymasa Jakuba Uchańskiego 21 lutego 1574, to już w czerwcu go nie było nad Wisłą. Wszystko dlatego, że 30 maja 1574 roku zmarł król Francji i brat Henryka Walezego – Karol IX Walezjusz. W tej sytuacji nasz nowy monarcha pojechał objąć tron, który mu się dziedzicznie należał. W Polsce wywołało to popłoch. Francuz zostawił list z informacją, że wróci, ale nigdy nie dotrzymał słowa.
Syn czy ojciec
Maksymilian II Habsburg, który był już schorowany, postanowił wystawić w kolejnej wolnej elekcji swojego syna – Ernesta Habsburga.
Maksymilian II Habsburg, mimo że popierany przez środowiska prohabsburskie, z uwagi na swój stan zdrowia zrezygnował z kandydowania na urząd króla Polski. Czas pokazał, że zmarł on w 1576 roku. Nowym kandydatem na polskiego króla był Ernest Habsburg – syn Maksymiliana II Habsburga. Nie uzyskał on jednak wymaganego poparcia. Stronnictwo antyhabsburskie wystawiało transparenty z napisami: Aż do gardeł naszych, nie chcemy Niemca!
Przedstawiciele szlachty ruskiej wystawili z kolei transparent o następującej treści: Kto cesarza mianuje, ten śmierć sobie gotuje. By chciał być Fiedor jak Jagiełło, dobrze by nam z nim bełło.
Anna Jagiellonka miała natomiast zostać żoną Ernesta Habsburga, choć była przeciwniczką habsburskiej kandydatury do polskiego tronu. Szlachta reprezentująca środowiska prohabsburskie nie zamierzała nikogo pytać o zdanie, lecz potajemnie wydać Annę za Ernesta i postawić wszystkich przed faktem dokonanym! Zwolennikiem takiego rozwiązania był Mikołaj Krzysztof Radziwiłł. Nie trzeba chyba dodawać, że tego planu nie zrealizowano.
Trzydniowy król
Widząc, że synowi grunt wali się pod nogami, Maksymilian II Habsburg postanowił wkroczyć do akcji i samemu wystartować w tej elekcji. Poparła go szlachta litewska, Prusy Książęce oraz Gdańsk. W końcu grupa senatorów z prymasem Jakubem Uchańskim na czele ogłosiła – 12 grudnia 1575 roku Maksymiliana II Habsburga królem Polski. Na uroczystości w warszawskim kościele św. Jana była obecna także Anna Jagiellonka. Uroczyście odśpiewano Te deum laudamus.
Po trzech dniach część szlachty, która nie popierała Habsburga, wybrała na króla Polski Annę Jagiellonkę. Z kolei jej mężem został książę Siedmiogrodu Stefan Batory. Koronacja tej pary królewskiej nastąpiła 1 maja 1576 roku. Stefan Batory został królem Polski iure uxoris, czyli z prawa żony. Był to drugi taki przypadek po Władysławie II Jagielle i Jadwidze Andegaweńskiej. Rządy Stefana Batorego w Polsce trwały 10 lat. Gdy 12 grudnia 1586 roku Batory zmarł, do kolejnej wolnej elekcji stanął syn Maksymiliana II Habsburga – Maksymilian III.
W tej elekcji dużą rolę odegrał hetman Jan Zamoyski, który był zaufanym człowiekiem zmarłego króla. Wtedy pojawiła się kandydatura 20-letniego siostrzeńca Anny Jagiellonki, wdowy po Batorym – Zygmunta III Wazy. Jan Zamoyski początkowo był jego przeciwnikiem, ale gdy dowiedział się, że alternatywą są rządy Habsburga, poparł kandydaturę Wazy.
Maksymilian III Habsburg nie dał tak łatwo za wygraną i 24 stycznia 1588 roku wojska Habsburga starły się z wojskami Jana Zamoyskiego. Syn Maksymiliana II Habsburga poniósł klęskę i musiał zrzec się praw do polskiej korony, mimo że został wybrany na króla Polski przez część szlachty go popierającej. Dostał się także do niewoli.
W taki oto sposób aż trzech Habsburgów miało szansę na objęcie polskiego tronu, ale nic z tego nie wyszło.
Bibliografia:
· Edward Rudzki, Polskie królowe. Żony królów elekcyjnych, Warszawa 1990.
· Maria Bogucka, Anna Jagiellonka, Wrocław 1994.