Tylko jedna firma złożyła ofertę na nowe tramwaje dla Gorzowa. Mogą być po 18 mln zł za sztukę
Miejski Zakład Komunikacji otworzył ofertę, jaka napłynęła do przetargu na nowe niskopodłogowe tramwaje. Jedynym chętnym na zbudowanie pojazdów dla północnej stolicy Lubuskiego jest bydgoska Pesa. Jak wyceniła ona swoją ofertę?
Za dwa tramwaje, które mają służyć i do przewozu pasażerów, i do nauki jazdy, Pesa chce 35,842 mln zł, a dostawę pięciu pojazdów, które mają służyć jedynie do przewozu pasażerów, wyceniono na 89,482 mln zł. Łącznie za siedem tramwajów bydgoski producent chce więc 125,324 mln zł, co w przeliczeniu na jeden pojazd daje 17,903 mln zł.
Cena wzrosła o 286 procent!
Taka cena oznacza, że w ciągu zaledwie ośmiu lat cena wzrosła prawie o trzysta procent. Gdy w 2017 rozstrzygany był przetarg na czternaście tramwajów - i wygrała go Pesa – to za jeden z nich trzeba było zapłacić 6,25 mln zł.
MZK chce kupić nowe tramwaje, bo w bliskich planach jest budowa centrum przesiadkowego (ogłoszony już został przetarg na projekt), a w dalszych – budowa nowej linii tramwajowej wzdłuż nieistniejącej jeszcze ul. Kroenke (ma być między szpitalem psychiatrycznym przy Walczaka a cmentarzem wojskowym). Początkowo planowano zakup dziesięciu sztuk, ale ze względu na rosnące ceny, zdecydowano się na siedem.