Uwaga na posty z Facebooka. Tak kancelarie naciągają na pozwy unieważnienia WIBOR-u
Kancelarie kuszą w mediach społecznościowych osoby, które spłacają kredyty w złotówkach, że odzyskają dla nich pieniądze, unieważniając umowy oparte o WIBOR - po wyroku TSUE 11 czerwca.
- Ze zdumieniem odkrywam posty niektórych kancelarii, jakoby 11 czerwca miał zostać wydany wyrok w sprawie WIBOR-u - ostrzegał podczas ostatniej konferencji prasowej, prezes Związku Banków Polskich.
11 czerwca nie zapadnie żaden wyrok
- Tego dnia nie będzie żadnego wyroku, a rozprawa z prezentacją stanowisk tylko i wyłącznie, ewentualnie pojawią się dodatkowe pytania ze strony TSUE. Przypomnę też, że Trybunał nie będzie rozstrzygał o prawidłowości samego WIBOR-u, pytania dotyczą funkcjonowania tego wskaźnika w umowach, właściwego informowania o nim i ryzyku zmiany stopy referencyjnej przy oprocentowaniu zmiennym opartym o WIBOR. To jest przedmiotem pytań zadanych przez sąd. Spodziewamy się, że realistycznym terminem ogłoszenia wyroku może być czwarty kwartał tego roku, ale jeśli TSUE nie zdecyduje o zasięgnięciu opinii rzecznika generalnego. Jeżeli tak, to się przeciągnie do przyszłego roku - prognozuje prezes ZBP.
O co chodzi w sprawie pytań sądu w Częstochowie?
Przypomnijmy, o co chodzi w sprawie częstochowskiej. Otóż, tamtejszy sąd okręgowy skierował, w maju zeszłego roku roku, do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej cztery pytania prejudycjalne, czyli dotyczące interpretacji prawa unijnego, które sąd krajowy kieruje do TSUE. Sprawa dotyczy umowy kredytowej między klientem a bankiem PKO BP.
- Dwa pierwsze pytania odnoszą się do możliwości badania postanowień dotyczących oprocentowania zmiennego z WIBOR-em pod kątem klauzul abuzywnych.
- Kolejne dotyczą możliwości wyeliminowania z umowy WIBOR-u i pozostawienia oprocentowania na poziomie stałej marży bankowej.
Wygląda na to, że niektóre kancelarie wprowadzają kredytobiorców w błąd i naciągają ich na pozwy o unieważnienie WIBOR-u - postów z takimi propozycjami jest teraz całkiem sporo.
We Wrocławiu nie zapadł wyrok podważający WIBOR
ZBP skierował do UOKiK zgłoszenie w związku z takimi działaniami kancelarii i zdementował rozpowszechniane przez niektóre kancelarie, jakoby we Wrocławiu zapadł pierwszy wyrok podważający WIBOR. Sąd wcale nie podważył wskaźnika referencyjnego.
Z uzasadnienia wyroku wynikało bowiem jasno, że omawiana sprawa dotyczyła kredytu walutowego, a konkretnie kredytu frankowego przewalutowanego z kredytu w złotych. Sprawa dotyczyła więc nie tyle WIBOR-u, co kredytu walutowego.
Kłamią, że WIBOR jest nielegalny
Kancelarie oferujące usługi w zakresie pozywania banków za WIBOR od dawna podkreślają, że ten wskaźnik jest nielegalny, tymczasem został uznany przez instytucje UE, w tym przez Komisję Europejską i Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA), a także wpisany na listę wskaźników kluczowych UE.\
Zagalopowały się w składaniu obietnic?
Niektóre z tych firm zagalopowały się w obietnicach składanych kredytobiorcom, że unieważnią WIBOR w ich umowach kredytowych.
Jedną z nich opisuje portal frankowicze.net.
Pozyskiwała klientów zapewnieniami, że „jako jedyna na rynku dysponuje ekspertyzami prawnymi wskazującymi na możliwość całkowitego obalenia WIBOR-u. Mocno reklamowała też swoje usługi na Facebooku. Potem jej klienci otrzymali maile z informacją, że kancelaria sama (bez konsultacji z mocodawcami) zdecydowała o modyfikacji powództw dotyczących WIBOR-u. Swoją decyzję uzasadniła koniecznością dostosowania żądań pozwów do kierunku pytań prejudycjalnych zadanych przez sąd w Częstochowie i optymalizacją szans na wygranie sprawy”.
Wielu klientów zdecydowało się na jej usługi, a później czuli się oszukani, bo kancelaria na początku obiecywała wyeliminowanie WIBOR-u w całości, a ostatecznie zmieniła powództwa, domagając się ustalenia przez sąd oprocentowania stałego kredytu na poziomie marża banku plus stawka WIBOR z dnia podpisania umowy.