W Kętach podpisano umowę na pierwszy odcinek Beskidzkiej Drogi Integracyjnej z Bielska-Białej do Bulowic
Inwestorem jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która wyłoniła już wykonawcę. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, zadanie zrealizuje firma Voessing Polska Sp. z o.o. z Bydgoszczy. Koszt przedsięwzięcia wynosi prawie 31, 3 mln zł.
W trakcie rozstrzygania są przetargi na trzy pozostałe odcinki Beskidzkiej Drogi Integracyjnej.
W ramach pierwszego odcinka planowana jest budowa trzech węzłów drogowych: Kozy, Kęty i Bulowice. W Kobiernicach powstaną dwa Miejsca Obsługi Podróżnych, a na całej trasie zbudowanych zostanie 21 obiektów inżynierskich, w tym imponujący, blisko kilometrowy most nad Sołą.
W ramach systemu odwodnienia przewidziano budowę 27 zbiorników retencyjnych o łącznej pojemności 11,6 mln litrów. Nowa droga zastąpi obecną DK52, która dziś stanowi wąskie gardło komunikacyjne. Dzienne natężenie ruchu sięga tu nawet 19 tysięcy pojazdów.
Wykonawca ma niespełna 3 lata na wykonanie badań geologicznych, przygotowanie projektu budowlanego pierwszego odcinka BDI oraz uzyskanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Przetarg na budowę planujemy ogłosić na końcowym etapie postępowania w sprawie wydania decyzji ZRID.
- Mamy nadzieję, że wszystkie prace na tym odcinku uda się zakończyć przed upływem maksymalnego terminu – powiedział przy podpisaniu umowy Maciej Ostrowski, dyrektor krakowskiego oddziału GDDKIA.
- To nie jest pierwsza inwestycja o takiej skali trudności, którą realizujemy. Jestem przekonany, że nasze doświadczenie i ugruntowana współpraca na przestrzeni kilku lat z krakowskim oddziałem GDDKiA przełoży się na sukces inwestycji – zwrócił uwagę przedstawiciel firmy odpowiedzialnej za realizację inwestycji.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, po wykonaniu projektu budowy i uzyskania pozwolenia na budowę, prace budowlane ruszą w 2028 roku.
BDI to obecnie największa inwestycja drogowa w Polsce
- Niespełna pół roku wcześniej spotkaliśmy się w tej samej sali w Kętach i wtedy padła deklaracja, że ta inwestycja, największa w Polsce pod względem skali finansowej, na blisko 8 miliardów złotych, nie będziemy czekać kilkanaście lat, tylko bez zbędnej zwłoki będziemy realizować to zadanie. Jak widać, można – podkreślił Stanisław Bukowiec, wiceminister infrastruktury.
Na całym odcinku BDI planowane jest wykonanie ponad 6,6 tys. odwiertów i prawie 2,4 tys. sondowań. Średnia głębokość odwiertu to 11 m. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, głębokość odwiertu może sięgać nawet 30 m. Celem badań jest poznanie budowy geologicznej terenu, pobranie próbek z określonej głębokości, szczegółowe określenie warunków podłoża i zbadanie warunków nośności. Sondy będą wprowadzane na średnią głębokość 13 m. Celem sondowań jest zbadanie, jaki opór stawia grunt i jaką ma nośność.
- Widać, że ludzie chcą tej drogi. Pracownicy zbierający zgody wejścia na prywatne działki odnośnie przeprowadzenia badań geologicznych, spotkali się z pozytywnym odbiorem mieszkańców kęckiej gminy. To daje nam nadzieję, że szybko będziemy mogli przystąpić do budowy – wyraził nadzieję Maciej Ostrowski.
Wojewoda Krzysztof Jan Klęczar, były burmistrz Kęt, spiął ważny moment jednym zdaniem.
- My nie mówimy o BDI, tylko my tę drogę budujemy - podkreślił wojewoda.
S 52 od Bielska-Białej do Głogoczowa, nazywana jest Beskidzką Drogą Integracyjną, połączy Bielsko-Białą i miasta leżące wzdłuż DK52: Kęty, Andrychów, Wadowice i Kalwarię Zebrzydowską – z DK7 w Głogoczowie. Droga będzie miała 61 km i zostanie poprowadzona w nowym śladzie. Będzie to dwujezdniowa droga ekspresowa, z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku. Planowane jest wybudowanie 12 węzłów: Kozy, Kęty, Bulowice, Andrychów, Inwałd, Chocznia, Wadowice, Jaroszowice, Kalwaria Północ, Kalwaria Wschód, Sułkowice i Skawina.