Warszawa: Chłopczyk w Oknie Życia u loretanek
Jakub u loretanek
Okno Życia znajduje się w Domu Generalnym Zgromadzenia Sióstr Loretanek w Warszawie. Po raz ostatni dziecko trafiło do tego miejsca w 2020 roku. „Mamy dość dużo alarmów, bo jest sporo fałszywych” – mówi nasza rozmówczyni. Tym razem jednak sygnał okazał się prawdziwy. „W godzinie Apelu Jasnogórskiego okazało się, że było zawiniątko w oknie życia, nie wiedziałyśmy co to jest, ale kiedy wyjęłyśmy, to był chłopczyk, w naszej ocenie wyglądający zdrowo, bardzo ładnie. Chłopczyk świeżo po urodzeniu” – opowiada s. Wioletta Ostrowska.
Siostry natychmiast wezwały odpowiednie służby. „Zadzwoniłam na policję i po karetkę, bo taka jest procedura, kiedy dziecko trafia do okna życia. Dziecko trochę zaczęło płakać. Zaczęłyśmy kołysać, mamy zawsze przygotowane łóżeczko z temperaturą taką, jaka jest w łonie matki, przykryłyśmy go kocykiem i nadałyśmy mu imię Jakub. Byłyśmy tam we trzy przy tej procedurze, służby przyjechały jednocześnie. Pogotowie bardzo szybko zabrało chłopczyka do szpitala” – relacjonuje siostra loretanka.
Policja zabezpieczyła ślady po zewnętrznej stronie Okna Życia, aby móc sprawdzić, czy matka działała z własnej woli, czy też mogła być pod presją. Rozpoczęto również poszukiwania opiekunów dziecka.
Wdzięczność i radość
„My na początku trochę byłyśmy wystraszone i zestresowane, ale bardzo szybko przyszła wdzięczność i radość. Wdzięczność za życie, które zostało uratowane, wdzięczność mamie, że donosiła ciążę i urodziła chłopczyka. Towarzyszymy z modlitwą dalej chłopcu, jego rodzicom i tym, do których być może nie za długo trafi do rodziny adopcyjnej. Towarzyszymy gorącą modlitwą, by to dziecko spotkało miłość, by na jego drodze też był Pan Bóg ważny i wierzymy, że skoro trafił do okna życia, do naszego zgromadzenia, to w naszych sercach to zostanie już do końca życia” – podkreśla s. Wioletta Ostrowska.
Okno Życia przy Domu Generalnym Zgromadzenia Sióstr Loretanek zostało otwarte 25 marca 2009 r. przy współudziale loretanek, abp. Henryka Hosera SAC oraz Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej. Okno ufundowało małżeństwo, pragnące zachować anonimowość.