Wielka Wyprawa Maluchów - Agata i Piotr Melon z Sieradza przejechali 2800 kilometrów, zebrali 15 000 złotych
Już tydzień trwa Wielka Wyprawa Maluchów, która wyruszyła z Warszawy. Śmiałkowie w kultowych Fiatach 126 jadą wokół Bałtyku. W wyprawie udział biorą sieradzanie Agata i Piotr Melon. Celem projektu, jest zebranie środków finansowych na leczenie i rehabilitację dzieci poszkodowanych w wypadkach samochodowych. Finał niecodziennej wyprawy 17 lipca na krakowskim Rynku Głównym.
Rok temu Wielka Wyprawa Maluchów zakończyła się w Monte Cassino, a uzbierano wówczas ponad pięć milionów
- Przejechaliśmy już 2800 kilometrów - mówi Agata Melon. - Mamy poniedziałkowe popołudnie, a my dojeżdżamy do Helsinek i jutro promem do Estonii. W Melonowej puszce już prawie 15000 zł a w puszce ogólnej Wielkiej Wyprawy Maluchów prawie 1200000 złotych. Jutro ruszamy przez Finlandię do Estonii. Maluszek spisuje się znakomiciej, jest niezawodny. Przypominam, że celem numer jeden wyprawy jest aspekt charytatywny i dlatego zachęcam wszystkich aby włączyć się czynnie do akcji i wrzucić grosik do Melonowej puszki.
Po Finlandii wyprawa dotrze do Estonii, potem Łotwy, Litwy i wróci do Polski. Finał zaplanowano na 17 lipca na krakowskim Rynku Głównym. Śmiałkowie pokonają w sumie ponad 5,5 tys. km, z czego 391 km na pokładach promów.