Wielkopolska: Skrzydła nad Karolinem. Cztery młode sokoły wędrowne otrzymały obrączki
W sercu przemysłowego Poznania, na kominie elektrociepłowni Karolin, życie tętni nie tylko w maszynach, ale i w naturze. Para sokołów wędrownych, Maltanka i Velio, doczekała się czterech piskląt. Teraz, dzięki obrączkowaniu, ich podróż może być śledzona, a historia ich gatunku – kontynuowana.
Nowe pokolenie pod czujnym okiem
W tym sezonie lęgowym Maltanka i Velio, rezydujący na kominie elektrociepłowni Karolin, powitali na świecie cztery młode sokoły: trzy samce i jedną samiczkę. Obrączkowanie, przeprowadzone przez specjalistów, pozwoli na monitorowanie ich migracji i zachowań, co jest kluczowe dla ochrony tego gatunku.
Sokoły wędrowne – powrót legendy
Sokół wędrowny (Falco peregrinus) to jeden z najszybszych ptaków drapieżnych, osiągający prędkość ponad 300 km/h podczas nurkowania. W Polsce był na skraju wyginięcia, ale dzięki programom reintrodukcji, takim jak ten prowadzony przez Veolię w Poznaniu, jego populacja stopniowo się odbudowuje.Veolia
Karolin – nietypowe gniazdo
Elektrociepłownia Karolin, zarządzana przez Veolię, stała się domem dla tej pary sokołów. Wysoki komin zapewnia im doskonały punkt obserwacyjny i bezpieczeństwo przed drapieżnikami. To przykład, jak infrastruktura przemysłowa może współistnieć z dziką przyrodą.
Obrączkowanie – więcej niż identyfikacja
Proces obrączkowania to nie tylko nadanie ptakom unikalnych identyfikatorów. To także zbieranie danych o ich zdrowiu, zachowaniach i migracjach. Dzięki temu naukowcy mogą lepiej zrozumieć potrzeby gatunku i skuteczniej go chronić.
Veolia i ochrona przyrody
Veolia, oprócz swojej działalności energetycznej, angażuje się w projekty ekologiczne. Program ochrony sokołów wędrownych w Poznaniu to tylko jeden z przykładów ich zaangażowania w bioróżnorodność i zrównoważony rozwój.
Podglądaj życie sokołów na żywo
Dla zainteresowanych życiem tej niezwykłej ptasiej rodziny, Veolia udostępnia transmisję na żywo z gniazda sokołów na swoim profilu Facebookowym. To wyjątkowa okazja, by z bliska obserwować rozwój młodych drapieżników.
