Włocławek: Nocna prohibicja coraz bliżej. Jest kolejny ruch w sprawie
Pomysł ograniczenia sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych nabiera formalnego biegu. Petycja, której autorem jest Wiktor Piotrowski, została oficjalnie złożona w ratuszu i opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej.
Pod dokumentem znalazło się około 150 podpisów mieszkańców popierających ideę tzw. nocnej prohibicji.
Kurier przyniósł jedzenie. Zobaczył paczkę, nie mógł się powstrzymać
– komentuje inicjator petycji.
O szczegółach inicjatywy informowaliśmy w artykule poniżej.
Co dalej z pomysłem?
Petycja została przekazana do dalszego procedowania w Urzędzie Miasta. Teraz zajmą się nią miejskie komisje, które mają wydać opinię w sprawie zasadności propozycji. Dopiero później temat może trafić na obrady Rady Miasta Włocławek.
To właśnie tam radni zdecydują, czy rozpocząć prace nad uchwałą ograniczającą nocną sprzedaż alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych – prawdopodobnie w godzinach od 22:00 lub 23:00 do 6:00 rano.
Takie przepisy działają już w wielu miastach
Włocławek nie jest wyjątkiem – podobne rozwiązania funkcjonują już w Krakowie, Bydgoszczy, Gdańsku, Wrocławiu, Słupsku czy Szczecinie. Samorządy wskazują, że ograniczenia przyniosły wymierne efekty: mniej interwencji policji, mniejhałasu w nocy czy większy porządek na ulicach.
Zwolennicy pomysłu przekonują, że zakaz sprzedaży alkoholu w nocy może poprawić bezpieczeństwo i komfort życia mieszkańców. Przeciwnicy z kolei ostrzegają, że to niepotrzebne ograniczenie wolności i strata dla małych sklepów, które z nocnych godzin często mają największy obrót.
Na ostateczne decyzje przyjdzie jeszcze poczekać, ale jedno jest pewne – temat nocnej prohibicji we Włocławku znów stanie się głośny.