Wszy nigdy nie znikną, jak z nimi żyć? To wyspecjalizowany pasożyt
Wszy to pasożyt wysoce wyspecjalizowany, ewolucyjnie - jeden z najlepiej przystosowanych - powiedział PAP prof. Stanisław Ignatowicz, entomolog. Jak wyjaśnił w rozmowie z Mirą Suchodolską, nigdy nie znikną, bo są zbyt dobrze dostosowane do człowieka.
Źródło zdjęć: © EastNews.pl | CDC / BSIP/EAST NEWS
Grzegorz Kuczyński
- Wesz ludzka żyje tylko na człowieku. Nie przetrwa bez kontaktu z gospodarzem dłużej niż 48 godzin. Zatem, by się rozmnażać i przetrwać, musi stale przechodzić z jednego człowieka na drugiego - mówi prof. Stanisław Ignatowicz.
Zaznacza, że można mieć wszawicę i być bardzo czystym: "Chodzi raczej o bliski kontakt - głowa przy głowie. Dlatego najczęściej dotyka dzieci".
Trzy rodzaje wszy ludzkiej
Entomolog wymienia rodzaje wszy ludzkiej: "To wesz głowowa - najczęściej występująca, przenoszona głównie przez dzieci. Wesz odzieżowa - żyje w szwach ubrań, szczególnie w kołnierzach. Wesz łonowa - przenoszona drogą płciową, żyje wyłącznie na włosach łonowych".
- Głowowa i odzieżowa to podgatunki jednej wszy ludzkiej. Rzadko mogą się krzyżować, ale ich potomstwo jest płodne. To ciekawy przykład rozdzielenia ekologicznego w ramach jednego gatunku. Część entomologów uważa, że to są już odrębne gatunki - mówi Ignatowicz.
Nietypowy rozwój wszy
Jak wyjaśnia profesor, samica składa od 50 do 150 jaj w ciągu życia, każdą gnidę przytwierdzając do włosa przy samej skórze. Włos rośnie, a gnida oddala się od skóry. "Po kilku dniach wylęga się z niej nimfa, która już po 10 dniach może się rozmnażać. I tak powstaje kolejne pokolenie. Szybko."
- Rozwój wszy jest niezupełny - nie ma stadium poczwarki. Z jaja wylęga się nimfa, która przechodzi trzy linienia, zanim stanie się dorosłą wszą. Cały cykl trwa mniej więcej trzy tygodnie - tłumaczy entomolog. To właśnie sprawia, że wszawica rozprzestrzenia się błyskawicznie.
Jak walczyć z wszami?
- Po pierwsze - zapobieganie. Nie używamy cudzych szczotek, czapek, nie śpimy w jednym łóżku z osobą zarażoną. Częste pranie i suszenie ubrań w wysokiej temperaturze - powyżej 60 st. C - skutecznie zabija wszy i ich jaja. Ubrania, których nie możemy wyprać, wkładamy do szczelnych worków i zostawiamy na 7-10 dni. Wesz bez żywiciela nie przeżyje dłużej niż 48 godzin, ale na wszelki wypadek zostawmy je tam dłużej - radzi prof. Ignatowicz.
Problemem jest wszawica w szkołach. - Dziś niestety brakuje pielęgniarek szkolnych. A temat nadal jest aktualny. Co gorsza, przez przepisy RODO nikt nawet nie może przekazać informacji, że "w klasie wykryto wszawicę". I to utrudnia profilaktykę - mówi naukowiec.
Wszy wyginą, gdy wyginą ludzie
Prof. Ignatowicz nie wyobraża sobie, by wszy kiedykolwiek wyginęły: "To niemożliwe. Są zbyt dobrze przystosowane do życia z nami. Są jednym z najlepszych przykładów udanego pasożytniczego przystosowania w ewolucji. Tam, gdzie są ludzie - tam będą i wszy".