Police: Brutalne zabójstwo przed sklepem. Ofiarą jest 29-latek
W środę 6 sierpnia prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt dla dwóch osób zatrzymanych w sprawie zabójstwa w Policach. Ofiarą tej zbrodni, jak nieoficjalnie ustaliliśmy, jest 29-letni mieszkaniec powiatu grodziskiego.
Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę, 3 sierpnia, około godziny 4 nad ranem, w miejscowości Police (woj. zachodniopomorskie). Wszystko rozegrało się w pobliżu sklepu monopolowego, znajdującego się przy deptaku spacerowym.
Zabójstwo w Policach
Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy i prokuratury, pomiędzy kilkoma osobami doszło do sprzeczki, która przerodziła się w przepychankę. W trakcie zajścia jeden z uczestników starcia zadał 29-letniemu mężczyźnie cios nożem w szyję. Poszkodowany został przewieziony do szpitala, gdzie lekarze podjęli walkę o jego życie. Niestety, mimo udzielonej pomocy, nie udało się go uratować - zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Media podają, że ofiarą jest 29-letni Joachim. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że to mieszkaniec powiatu grodziskiego.
Zatrzymano pięć osób
Sprawcy oddalili się z miejsca zdarzenia. Policja udostępniła w sieci ich wizerunki i prowadziła szeroko zakrojone poszukiwania. Dwaj 23-latkowie we wtorek po południu zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy. Kilka godzin później w Prokuraturze Rejonowej Szczecin Zachód usłyszeli zarzuty.
- Jeden z mężczyzn usłyszał zarzut zabójstwa. Drugi z podejrzanych usłyszał zarzut udziału w pobiciu przy użyciu niebezpiecznego narzędzia, które to skutkowało śmiercią pokrzywdzonego. Zmarł on wskutek odniesionych obrażeń szyi, była to rana cięto-kłuta - przekazała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie prok. Julia Szozda.
Mateuszowi G. grozi dożywocie
Dawid Sz. usłyszał zarzut udziału w pobiciu, którego skutkiem była śmierć człowieka. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. Z kolei Mateusz G. został oskarżony o dokonanie zabójstwa. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Jak informuje Głos Szczeciński, w związku ze sprawą, oprócz głównych podejrzanych - Mateusza G. i Dawida Sz. - funkcjonariusze zatrzymali także trzech innych mężczyzn. To mieszkańcy Polic w wieku 18, 21 i 45 lat, którzy usłyszeli zarzut poplecznictwa.
- To jest przestępstwo polegające na udzielaniu pomocy osobom podejrzanym w celu uniknięcia przez nie odpowiedzialności karnej - to może być pomoc w ukryciu sprawcy, pomoc w zacieraniu śladów czy niszczeniu dowodów. Jedna z tych osób udzieliła im schronienia - przekazała dziennikarzom prokurator Julia Szozda.
Za popełnienie zarzucanego im czynu grozi maksymalnie 5 lat więzienia.
23-latkowie najbliższe miesiące spędzą w areszcie
W środę, 6 sierpnia, prokuratura złożyła wniosek o trzymiesięczny areszt dla dwóch 23-latków, wskazując kluczowe przesłanki do zastosowania takiego środka zapobiegawczego.
- Wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynów przez podejrzanych, obawa matactwa, obawa ucieczki oraz wysoka kara przewidziana za przestępstwa, które są im zarzucane - argumentowała w rozmowie z TVN24 rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Julia Szozda.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o aresztowanie na trzy miesiące 23-letniego Mateusza G., a także jego rówieśnika Dawida Sz.