Zaćmienie Księżyca wystąpi też nad Polską. Jak zobaczyć "Krwawiący księżyc"? Nie potrzeba profesjonalnego sprzętu!

Przede wszystkim nie trzeba nigdzie wyjeżdżać i niepotrzebny jest sprzęt. Warto znaleźć miejsce, gdzie odsłonięty jest wschodni i południowy horyzont.

Obserwację można dokonać gołym okiem. Przydatne, ale nie obowiązkowe będzie posiadanie lornetki, teleskopu lub aparatu z teleobiektywem. Jedynym utrudnieniem może być zachmurzone niebo, które utrudni obserwację zjawiska.

To wystąpi, gdy w Polsce Księżyc będzie pod horyzontem, ok. godz. 19.20. Na początku może być trudno go zauważyć. Cień naszej planety oraz intensywne rozpraszanie światła przy horyzoncie sprawią, że Księżyc będzie mniej widoczny. Dopiero później będzie można lepiej go zobaczyć.

Około godziny 20.10 nastąpi kul­mi­na­cyjne zaćmie­nie, w tym momen­cie Księ­życ będzie naj­ciem­niej­szy. Dopiero po 20.52 zacznie się wydo­by­wać z cie­nia Ziemi. Wtedy będzie można dostrzec, jak stop­niowo ujaw­nia się jasna powierzch­nia srebr­nego globu. Ten pro­ces zakoń­czy się o godzi­nie 21.56.

Do godziny 22.55 Księ­życ na­dal będzie tro­chę ciem­niej­szy niż zazwy­czaj. Dopiero wów­czas cał­ko­wi­cie opu­ści pół­cień Ziemi.

To rzadkie zjawisko, ostatnim razem w Polsce, widziane w 2018 roku. Teraz wystąpi w tym roku, a następnie w 2028 r. Polega na całkowitym zakryciem Księżyca poprzez cień rzucany przez Ziemię. Jest to sytuacja odwrotna do zaćmienia Słońca, gdy to Księżyc rzuca cień na Ziemię.