Zakopane: Ośnieżone Krupówki jak z zimowej baśni

Zakopane znów zamieniło się w prawdziwą zimową krainę. Ośnieżone drzewa, białe Krupówki i pierwsze sanie fiakrów stworzyły atmosferę jak z bajki. Niestety, wraz z turystami powróciła również mniej pożądana postać - "pan nieuprzejmy miś", tym razem w kostiumie psa strażaka.
Zima w ZakopanemPo opadach śniegu w Zakopanem zrobiło się jak w bajce.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Marcin Szkodzinski
Marcin Szkodzinski
  • Zima w Zakopanem
  • Zima w Zakopanem
  • Zima w Zakopanem
  • Zima w Zakopanem
  • Zima w Zakopanem
[1/5] Po opadach śniegu w Zakopanem zrobiło się jak w bajce. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Marcin Szkodzinski

Wystarczyło kilka godzin intensywnego opadu śniegu, by Zakopane nabrało wyjątkowego uroku. Ośnieżone gałęzie, podświetlone ciepłym światłem latarni, wyglądały jak kadry z filmu o świątecznej krainie. Na Krupówkach, pokrytych grubą warstwą białego puchu, zapanował klimat rodem z pocztówki.

Stał na łuku drogi. Nagle pojawiła się policja. Oto, co stało się później

Turyści zatrzymywali się co krok, by zrobić zdjęcia, a zakochane pary spacerowały deptakiem, trzymając się za ręce, ciesząc się wyjątkową scenerią. Fiakrzy również wykorzystali pierwszą poważniejszą zimową aurę - na trasę wyjechały sanie, które zawsze przyciągają uwagę odwiedzających. Dźwięk dzwonków końskich uprzęży i skrzypiący pod butami śnieg tylko dopełniał atmosfery.

Ten zimowy czar powstał bez dodatkowych iluminacji, świątecznych ozdób czy dekoracji. Przyroda sama zadbała o odpowiedni efekt - biały puch, mróz i spokojne światło wieczoru stworzyły prawdziwie magiczną scenerię.

Niestety, jak to bywa w sezonie, obok piękna pojawił się też mniej bajkowy akcent. Na Krupówkach znów można było zobaczyć dobrze znaną postać - "pana nieuprzejmego misia", który od lat wzbudza mieszane uczucia wśród turystów i miejscowych. Tym razem zamiast klasycznego futrzaka wybrał kostium... psa strażaka, przechadzając się deptakiem i zaczepiał przechodniów.

Choć podobne atrakcje budzą kontrowersje, na szczęście nie zdołały przyćmić wyjątkowego uroku miasta. Zakopane tego dnia udowodniło, że jego największą ozdobą nie są dekoracje, lecz natura, która potrafi w jednej chwili przemienić je w prawdziwą zimową baśń.

Wybrane dla Ciebie
Końskie: Oranżeria odzyskuje blask. Zajrzeliśmy na plac budowy
Końskie: Oranżeria odzyskuje blask. Zajrzeliśmy na plac budowy
Kraków: Pierwszy czwartek grudnia oznacza jedno: szopki pod "Adasiem"
Kraków: Pierwszy czwartek grudnia oznacza jedno: szopki pod "Adasiem"
Żagań: Ukradł samochód z mężczyzną w środku. Po chwili uderzył w słup
Żagań: Ukradł samochód z mężczyzną w środku. Po chwili uderzył w słup
Kraków: Ceny mieszkań 2025. Kawalerki cieszą się popularnością
Kraków: Ceny mieszkań 2025. Kawalerki cieszą się popularnością
Buraczki z czosnkiem i majonezem
Buraczki z czosnkiem i majonezem
Głogów: W połowie przyszłego roku ma się rozpocząć budowa obwodnicy z drugim mostem. Takie zapewnienie składa GDDKiA
Głogów: W połowie przyszłego roku ma się rozpocząć budowa obwodnicy z drugim mostem. Takie zapewnienie składa GDDKiA
Popularny olej bardziej szkodliwy, niż myślisz. Naukowcy ostrzegają: może sprzyjać otyłości!
Popularny olej bardziej szkodliwy, niż myślisz. Naukowcy ostrzegają: może sprzyjać otyłości!
Toruń: Zima odpuszcza? Nadchodzą mgły, mżawka i dodatnie temperatury
Toruń: Zima odpuszcza? Nadchodzą mgły, mżawka i dodatnie temperatury
Ostróda: Uwierzyła, że jej pieniądze są zagrożone. Straciła 40 tys. zł
Ostróda: Uwierzyła, że jej pieniądze są zagrożone. Straciła 40 tys. zł
Łódź: Awaria torowiska w centrum. Tramwaje muszą jechać objazdem
Łódź: Awaria torowiska w centrum. Tramwaje muszą jechać objazdem
Podkarpackie: Pijany leżał na poboczu przy mrozie. Miał sześć promili
Podkarpackie: Pijany leżał na poboczu przy mrozie. Miał sześć promili
Grudziądz: "Nie trzeba iść na lodowisko, bo jest na chodnikach". Co robią służby?
Grudziądz: "Nie trzeba iść na lodowisko, bo jest na chodnikach". Co robią służby?
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀