Zapomniane zabawy dzieci. Tak bawiono się przed erą smartfonów

Zanim dziecięcy świat zdominowały ekrany, na podwórkach i w parkach królowały proste, ale niezwykle kreatywne zabawy. Jak wyglądało dzieciństwo, gdy liczyły się pomysł, ruch i radość wspólnej zabawy?

Dzieci w PRLDzieci w PRL
Źródło zdjęć: © Internet
Przez Wieki
SKOMENTUJ

Podwórko – centrum dziecięcego świata

Dla wielu pokoleń dzieci podwórko było najważniejszym miejscem spotkań i zabawy. Nie potrzeba było drogich zabawek – wystarczyła kreda, piłka, kapsle czy kawałek sznurka. W czasach PRL-u i wcześniej dzieci spędzały na dworze całe popołudnia, bawiąc się w grupach, które często obejmowały dzieci z różnych roczników. Wspólna zabawa integrowała, uczyła współpracy i rozwiązywania konfliktów.

Podwórko było przestrzenią nie tylko gier ruchowych, ale też pierwszych przyjaźni i rywalizacji. Dzieci same wymyślały zasady, dostosowywały gry do warunków i liczby uczestników. Często zabawy były przekazywane z pokolenia na pokolenie, a ich reguły zmieniały się w zależności od regionu czy nawet konkretnego podwórka.

Wspólne zabawy były nie tylko rozrywką, ale też sposobem na naukę życia w grupie. Dzieci uczyły się przegrywać, wygrywać, negocjować i szanować innych umiejętności, które przydawały się w dorosłym życiu.

Klasy, kapsle i skakanka – klasyka dziecięcej zabawy

Jedną z najbardziej znanych zabaw była gra w klasy. Na ziemi lub chodniku rysowano kredą pola z numerami, a zadaniem gracza było skakanie na jednej nodze i przerzucanie kamyka przez kolejne pola. Skucha następowała, gdy ktoś nadepnął na linię lub pomylił kroki. Klasy rozwijały koordynację ruchową, równowagę i precyzję.

Niezwykle popularna była także gra w kapsle. Dzieci rysowały na ziemi tory, często z przeszkodami, i pstrykały kapsle od butelek, starając się doprowadzić je do mety. Do kapsli wklejano flagi państw lub wymyślone emblematy, a wygrywał ten, kto pierwszy dotarł do końca trasy. Zabawa ta rozwijała zręczność, cierpliwość i strategiczne myślenie.

Skakanka to kolejny klasyk. Dziewczynki (ale i chłopcy!) wykonywały różne figury i kombinacje skoków, rywalizując o to, kto najdłużej utrzyma się w grze.

Berek, chowanego i ciuciubabka – ruch, śmiech i emocje

Berek to zabawa o prostych zasadach, ale nieskończonych możliwościach. Jeden z uczestników gonił resztę, próbując kogoś "złapać" i przekazać mu rolę berka. Istniało wiele odmian tej gry: berek kucany, berek z bazą, berek z zamianą. Zabawa ta uczyła refleksu, szybkości i przewidywania ruchów innych.

Chowanego to kolejny nieśmiertelny klasyk. Jedno dziecko liczyło do ustalonej liczby, a reszta szukała kryjówek. Zwyciężał ten, kto najdłużej pozostał nieodnaleziony. W wersji miejskiej dzieci wykorzystywały klatki schodowe, piwnice, trzepaki i krzaki, a emocje sięgały zenitu, gdy zbliżał się "szukający".

Ciuciubabka polegała na zawiązaniu jednemu z dzieci oczu i próbie złapania innych, którzy podpowiadali mu głosem lub dotykiem. Gra ta ćwiczyła zmysł słuchu, orientację w przestrzeni i wyobraźnię.

Guma, zośka i inne gry zręcznościowe

Gra w gumę była szczególnie popularna w latach 80. i 90. Potrzebna była guma długości ok. 3-4 metrów, którą dwie osoby zakładały na nogi, a trzecia wykonywała skoki i figury na różnych wysokościach – od kostek po szyję. Istniały różne wersje gry: "dziesiątki", "dni tygodnia", "tury", a każda wymagała precyzji i dobrej kondycji.

Zośka to zabawa polegająca na odbijaniu nogą małej, ciężkiej kulki z włóczki lub woreczka z grochem. Wygrywał ten, kto najdłużej utrzymał zośkę w powietrzu. Gra ta rozwijała koordynację, równowagę i zwinność.

Do innych popularnych zabaw należały "gra w linki", "gra w kamyczki", "zbijak", "ciepło-zimno", "kółko graniaste" i "Ojciec Wirgiliusz". Każda z nich miała swoje lokalne warianty i zasady, ale wszystkie łączyły prostota i radość wspólnego spędzania czasu.

Zabawy inspirowane dorosłym światem

Dzieci często naśladowały dorosłych w swoich zabawach. Chłopcy bawili się w rycerzy, żołnierzy, policjantów czy strażaków, budując z patyków miecze i tarcze lub organizując "wojny" na śnieżki i patyki. Dziewczynki bawiły się w dom, gotowały "zupy" z błota i liści, opiekowały się lalkami, urządzały "herbatki" i "przyjęcia".

W średniowieczu i nowożytności dzieci uczestniczyły w zabawach podczas świąt, festynów i jarmarków. Organizowano przedstawienia, gry o tematyce religijnej, konkursy i wyścigi. Zabawy te miały nie tylko bawić, ale też uczyć ról społecznych, wartości i tradycji.

Zmierzch tradycyjnych zabaw i ich powrót

Współczesne dzieci coraz rzadziej bawią się na podwórkach, a tradycyjne gry ustępują miejsca elektronicznym rozrywkom. Jednak w ostatnich latach obserwuje się powrót do dawnych zabaw – rodzice i nauczyciele przypominają dzieciom klasy, gumę, kapsle czy berka. Festyny rodzinne, pikniki i zajęcia w szkołach często nawiązują do dawnych tradycji, pokazując, że proste gry mogą być równie atrakcyjne jak nowoczesne gadżety.

Zabawy z dawnych lat uczą wyobraźni, kreatywności i współpracy. Są też doskonałym sposobem na budowanie więzi międzypokoleniowych i wspólne spędzanie czasu na świeżym powietrzu.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Czy templariusze mieli tajemną wiedzę, której bali się papieże i królowie?
Czy templariusze mieli tajemną wiedzę, której bali się papieże i królowie?
Mazowieckie: Śmiertelny wypadek na DK50. Nie żyje rowerzysta
Mazowieckie: Śmiertelny wypadek na DK50. Nie żyje rowerzysta
Tragiczny wypadek w Michałowie. Motocyklista zginął na miejscu
Tragiczny wypadek w Michałowie. Motocyklista zginął na miejscu
33-latek z Ukrainy wydalony z Polski. Popełnił przestępstwa skarbowe
33-latek z Ukrainy wydalony z Polski. Popełnił przestępstwa skarbowe
Czternasta emerytura 2025. W te dni dostaniesz dodatkowe pieniądze z ZUS-u
Czternasta emerytura 2025. W te dni dostaniesz dodatkowe pieniądze z ZUS-u
Pilna interwencja służb ratunkowych w Złotym Potoku. Woźnica potrzebował pomocy
Pilna interwencja służb ratunkowych w Złotym Potoku. Woźnica potrzebował pomocy
Skuteczni w działaniu i z sercem do ludzi. Nagrodzeni policjanci, strażacy i strażnik miejski Grudziądza
Skuteczni w działaniu i z sercem do ludzi. Nagrodzeni policjanci, strażacy i strażnik miejski Grudziądza
Niezwykła kobieta. Rozbiła imperium prostytucji w USA
Niezwykła kobieta. Rozbiła imperium prostytucji w USA
Poszukiwania 30-letniego mężczyzny. Finał tragiczny
Poszukiwania 30-letniego mężczyzny. Finał tragiczny
600-lecie Miasta Kolno: Zenek Martyniuk i Magda Narożna na jednej scenie
600-lecie Miasta Kolno: Zenek Martyniuk i Magda Narożna na jednej scenie
Pijany gliwiczanin zatrzymany przez policję. Stanie przed sądem
Pijany gliwiczanin zatrzymany przez policję. Stanie przed sądem
Dolina Strążyska po ulewach. Zniszczony szlak, osunięte kamienie i naprawiony mostek
Dolina Strążyska po ulewach. Zniszczony szlak, osunięte kamienie i naprawiony mostek