Żniwa w Skansenie. Atrakcje w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej przyciągnęły tłumy. Pokazali zwyczaje żniwne, była też zabawa przy muzyce
Obrzęd żniwny odtworzyły zespoły ludowe Wrzosy i Pogodna Jesień z Moniek oraz Trzciannianki z Trzciannego. I to właśnie ta inscenizacja była głównym punktem wydarzenia. Ale nie zabrakło też innych atrakcji.
Można było wziąć udział w warsztatach wykonywania równianek, czyli wiązanek dożynkowych, które święci się w kościołach 15 sierpnia, w Święto Matki Boskiej Zielnej. Były też pokazy tkania krajek - wąskich, tkanych pasów, którymi w niektórych wsiach na Sokólszczyźnie przewiązywano równianki. Nie zabrakło zajęć edukacyjnych dla dzieci i młodzieży z rozpoznawania zbóż i wykorzystania dawnych sprzętów do przemiału zboża. Chętni mogli zaopatrzyć się na stoiskach z regionalnymi potrawami.
Żniwa w Skansenie co roku przyciągają wielu odwiedzających
Pogoda w tym roku dopisała, a po terenie muzeum przechadzało się wielu odwiedzających, w tym dużo rodzin z dziećmi.
Przyjeżdżamy na żniwa do skansenu co roku - mówi pan Kamil, którego spotkaliśmy na miejscu. - Dzieciom bardzo podoba się inscenizacja, z zaciekawieniem oglądają też pokazy. No i potańcówka! Zawsze jest wyborna!
Podobnie było w tym roku, a do tańca zagrała białostocka kapela Braci Rejwów.
Dawniej żniwa na Podlasiu rozpoczynały się w drugiej połowie lipca. Towarzyszyły im obrzędy mające zapewnić żniwiarzom obfite plony, a także urodzaj w następnych latach. Kończył je przemarsz orszaku dożynkowego, na którego czele niesiono wieniec przeznaczony dla gospodarza, który w podzięce zapraszał wszystkich do wspólnego biesiadowania.
Żniwa w Skansenie już w niedzielę! Będzie można zobaczyć jak to niegdyś było, potańczyć i posłuchać muzyki