Zderzenie szkolnego busa i osobówki w Warszawie. Wyglądało groźnie, ale skończyło się na strachu
W środę 9 kwietnia, około godziny 17 strażnicy miejscy z II Oddziału Terenowego w Warszawie przejeżdżali w rejonie skrzyżowania Alei Niepodległości i ulicy Woronicza, gdy zauważyli kolizję dwóch pojazdów. Natychmiast udali się na miejsce zdarzenia. Okazało się, że w wypadku uczestniczyły osobowe BMW oraz mercedes przewożący czworo dzieci ze szkoły podstawowej.
Funkcjonariusze sprawdzili, czy żaden z uczestników kolizji nie odniósł obrażeń. Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak w takich przypadkach niezbędna jest ocena stanu zdrowia przez załogę pogotowia, która przybyła na miejsce wraz z jednostką straży pożarnej i policją. Uszkodzenia pojazdów były na tyle poważne, że żaden z nich nie mógł samodzielnie odjechać ze skrzyżowania. Z uszkodzonego mercedesa wyciekła znaczna ilość płynów eksploatacyjnych. Strażacy musieli zastosować środek absorpcyjny, aby zneutralizować zagrożenie. Dziećmi, które zostały zbadane przez ratowników, zaopiekowali się strażnicy miejscy, zapraszając je do radiowozu, aby w cieple mogły bezpiecznie obserwować całą akcję.
Już o godzinie 17:25 na miejsce przybył opiekun ze szkoły, któremu strażnicy przekazali opiekę nad dziećmi. Po zakończeniu działań przez strażaków możliwe było zakończenie zabezpieczenia miejsca zdarzenia, a funkcjonariusze wrócili do wykonywania dalszych zadań. Okoliczności wypadku wyjaśni policja.