Coraz częściej szukamy tego szczególnego mleka. Trend się nasila
W tym artykule:
Nietolerancje pokarmowe stają się siłą napędową innowacji na rynku mlecznym. Wraz z rosnącą świadomością problemów trawiennych związanych z laktozą czy kazeiną A1, konsumenci coraz śmielej sięgają po mleko A2A2 – naturalną odpowiedź na ich potrzeby. Ten segment rynku nie tylko istnieje, on eksploduje.
W 2024 roku jego wartość globalna osiągnęła 4 miliardy dolarów, a prognozy na przyszłość są jeszcze bardziej imponujące – aż 11,2 miliarda do 2030 roku. To średnioroczny wzrost na poziomie niemal 19%, co świadczy o ogromnym potencjale i dynamicznym rozwoju tego „łagodnego” mlecznego trendu.
Czym jest mleko A2A2, które podbija globalne rynki?
W Europie rośnie apetyt na mleko A2A2, co w 2024 roku przełożyło się na rynek wart ponad 635 milionów dolarów – niemal co szósty dolar wydany na mleko A2A2 na świecie przypada na Europę.
Mleko A2A2 to rodzaj mleka krowiego, które zawiera wyłącznie beta-kazeinę typu A2. To mleko od specjalnie wyselekcjonowanych krów, które naturalnie produkują mleko zawierające wyłącznie białko beta-kazeiny typu A2, uważane przez niektórych za łatwiej strawne i potencjalnie mniej problematyczne dla osób z nietolerancjami pokarmowymi.
Trend poszukiwania lepiej tolerowanych i naturalnych produktów mlecznych napędza ten wzrost, a prognozy do 2030 roku mówią o skoku do 1,72 miliarda dolarów, utrzymując europejski rynek w światowym tempie rozwoju (średnio 18,1% rocznie).
Niemcy pozostają niekwestionowanym liderem pod względem wartości, z rynkiem wartym blisko 145 milionów dolarów i perspektywą przekroczenia 400 milionów. Jednak to Włochy są wschodzącą gwiazdą, notując najszybszy wzrost dzięki rosnącemu zainteresowaniu konsumentów.
Szwajcaria i Francja nie śpią i prowadzą pilotażowe programy produkcji A2A2, dostrzegając w tym szansę nie tylko na zaspokojenie krajowego popytu, ale i na eksport do globalnych potęg, takich jak USA i Chiny, które obecnie przodują w konsumpcji tego rodzaju mleka.
„Polska ma realny potencjał, by w przyszłości stać się konkurencyjnym producentem mleka A2A2 wobec liderów rynku, takich jak Holandia, Niemcy czy Wielka Brytania. Grupa Top Farms od wielu lat konsekwentnie rozwija hodowlę krów mlecznych o genotypie A2A2. Z naszego mleka powstaje coraz więcej wysokiej jakości produktów, skierowanych do świadomych i wymagających konsumentów” – podkreśla Krzysztof Gawęcki, Wiceprezes Grupy Top Farms.
W Polsce jednym z największych producentów i prekursorów mleka A2A2 jest Spółka Top Farms Wielkopolska. Obecnie jej stada liczą blisko 3200 sztuk bydła, które produkują 18,5 milionów litrów mleka rocznie.
Konsumenci decydują o zmianach na rynku mleka
W dobie, gdy zdrowie układu pokarmowego staje się priorytetem, a konsumenci poszukują żywności wysokiej jakości, mleko A2A2 wyrasta na kluczowego gracza na rynku.
Jego unikalna cecha – zawartość wyłącznie białka kazeiny typu A2 – sprawia, że jest ono postrzegane jako łagodniejsza i łatwiej przyswajalna alternatywa dla tradycyjnego mleka, które zawiera mieszankę białek A1 i A2. Coraz więcej osób świadomie sięga po mleko A2A2, kierując się troską o swój komfort trawienny.
„Transformacja w kierunku produkcji mleka A2A2 to inwestycja długoterminowa, która wymaga nie tylko znacznych nakładów finansowych na genotypowanie i selekcję stada, ale także szeregu działań edukacyjnych skierowanych do konsumentów. W wielu krajach wciąż brakuje świadomości wobec różnic między mlekiem A1 a A2. Dlatego oprócz działań hodowlanych, kluczowe znaczenie ma budowanie świadomości tych różnic poprzez edukację i zaufanie do rynku” – podsumowuje Krzysztof Gawęcki, Wiceprezes Grupy Top Farms.
Przekształcenie stada krów zajmuje lata
Zmiana genetyczna stada w stronę pożądanej charakterystyki A2A2 to maraton, a nie sprint. Aby mieć pewność, że kolejne pokolenia krów będą posiadały wyłącznie genotyp A2A2, kluczowe jest konsekwentne stosowanie nasienia buhajów A2A2 podczas inseminacji. To wymaga od hodowców strategicznego myślenia i świadomości, że pełne przekształcenie stada to proces rozłożony na lata.
„Hodowla ukierunkowana na specjalistyczną produkcję, taką jak mleko A2A2, wymaga stabilnych warunków i długofalowego podejścia. Przerwanie takiej działalności oznacza nie tylko utratę wieloletnich efektów hodowlanych, ale również zahamowanie potencjalnej współpracy z partnerami rynkowymi. Oprócz efektów badawczych i biznesowych, należy uwzględnić także negatywne skutki dla konsumentów oraz przemysłu przetwórczego, który coraz częściej poszukuje surowców odpowiadających nowym trendom żywieniowym. Niestety w Polsce wciąż zbyt słabo doceniamy producentów mleka odpowiadających na te potrzeby. Dobitnym przykładem jest ryzyko likwidacji stad krów mlecznych o genotypie A2A2 należących do Grupy Top Farms Wielkopolska” – komentuje Anna Mikulska-Pospiszel, Prezes Spółki Top Gen.
Zdaniem ekspertów rynku rolnego, mleko A2A2 to cenny składnik diety, szczególnie korzystny dla dzieci, dlatego powinno zyskiwać coraz większą popularność w Polsce. Anna Mikulska-Pospiszel wyjaśnia, że badania potwierdzają wyjątkowe właściwości tego mleka, w tym jego delikatność dla układu pokarmowego, działanie przeciwzapalne w obrębie jelit oraz wspieranie rozwoju niezbędnych mikroorganizmów.
Podsumowując, prezes Top Gen rekomenduje mleko A2A2 jako idealne rozwiązanie żywieniowe dla najmłodszych.