Zmiany w ustawie o ziemi rolnej. Resort chce uprościć formalności i ograniczyć biurokrację
Mniej formalności, szybsze decyzje
Nowelizacja ustawy ma ułatwić życie przedsiębiorcom, którzy zajmują się nieruchomościami rolnymi. Nowe przepisy mają skrócić czas transakcji, obniżyć koszty i ograniczyć ingerencję państwa. Firmy z grup kapitałowych nie będą już musiały każdorazowo sprawdzać, czy w ich majątku znajdują się grunty rolne.
Resort rolnictwa tłumaczy, że to część szerszych działań mających na celu zmniejszenie biurokracji i ułatwienie prowadzenia działalności. Dzięki temu przedsiębiorcy nie będą musieli przechodzić przez złożone procedury, które dziś często blokują transakcje.
Oszczędność czasu i pieniędzy
Według Ministerstwa, nowe przepisy pozwolą zaoszczędzić zarówno czas, jak i środki, które do tej pory trzeba było poświęcać na zbędne formalności. Transakcje będą prostsze, tańsze i bardziej przejrzyste, co – jak zapowiada resort – przełoży się na większą aktywność inwestorów na rynku ziemi.
Zmiany mają również zmniejszyć niepewność prawną. Obecnie wielu przedsiębiorców ma wątpliwości, jak interpretować przepisy dotyczące własności ziemi. Po nowelizacji te kwestie mają zostać jednoznacznie uregulowane.
Mniejsze obciążenie dla KOWR
Projekt zakłada także odciążenie Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Instytucja ta nie będzie już musiała brać udziału w transakcjach, które nie mają znaczenia dla struktury własności ziemi w kraju. Dzięki temu KOWR skupi się na sprawach strategicznych, a mniej istotne przypadki będą załatwiane szybciej i bez zbędnego udziału państwa.
Co dalej?
Projekt zmian trafił już do konsultacji. Jeśli wejdzie w życie, może znacząco ułatwić i przyspieszyć obrót ziemią rolną, zwłaszcza w przypadku firm i inwestorów działających na większą skalę. Resort rolnictwa podkreśla, że nowelizacja ma służyć poprawie efektywności na rynku nieruchomości rolnych.