55-latek w Jastrzębiu okradł swoją matkę. Wcześniej wykręcał jej ręce, kopał w nogi. "Najprawdopodobniej nie był to pierwszy raz"

Bardzo możliwe - na co wskazują policjanci - że było to kolejne tego typu jego zachowanie. Do tej pory, jego matka nie zdecydowała się natomiast informować o nim stróżów prawa. W końcu jednak postanowiła to zrobić, a mundurowi zadziałali błyskawicznie.

Policjanci z Jastrzębia-Zdroju zatrzymali 55-letniego mężczyznę, któremu zarzuca się kradzież pieniędzy należących do jego 81-letniej matki. Mundurowi przekazują, że mężczyzna zabrał je kobiecie siłą, wcześniej używając wobec niej przemocy.

- W postaci wykręcania rąk, kopnięcia w nogi - mówi asp. szt. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu, dodając, że 55-latek w ten sposób wyrwał swojej matce klucz, pod którym ta trzymała zgromadzone w swoim pokoju oszczędności.

Jak relacjonują jastrzębscy policjanci, po dokonaniu kradzieży, mężczyzna uciekł z mieszkania swojej matki. Miejsce, do którego się udał było niewiadomą, bo 55-latek jest osobą bez stałego miejsca zamieszkania.

Mimo to już dzień po kradzieży i zgłoszeniu jej stróżom prawa, udało się go namierzyć i złapać. Później zadecydowano o wyciągnięciu wobec niego konsekwencji.

- Policjanci w stosunku do mężczyzny zastosowali zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonej oraz do miejsca jej zamieszkania - informuje asp. szt. Halina Semik.

O krok dalej poszedł z kolei prokurator, który postanowił o zastosowaniu wobec 55-latka policyjnego dozoru. Dodatkowo mężczyźnie został przedstawiony zarzut rozboju, za który grozi mu kara nawet 12 lat więzienia.

Przypomnijmy, że pobicie 81-letniej matki przez wyrodnego syna jest kolejną tego typu sytuacją w Jastrzębiu w ostatnim czasie. Przed kilkoma tygodniami w jednym z domów na terenie miasta doszło do bardzo podobnej sytuacji. 50-letni syn pobił swoją 82-letnią matkę. Również i w tym przypadku, zachowanie mężczyzny nie uszło mu na sucho.

- Wobec mężczyzny został wydany zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej i miejsca zamieszkania oraz nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania - wskazuje oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.