Mazowieckie: Dzieci błąkały się po mieście. Rodzeństwo odnalazła policjantka
Niecodzienną sytuację zaobserwowała policjantka z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim, jadąc do służby. Na jednym z osiedli jej uwagę zwróciło dwoje małych dzieci, 3-letni chłopiec i 2-letnia dziewczynka, samotnie spacerujących chodnikiem bez opieki dorosłych.
Fot. KSP
Dzielnicowa natychmiast zareagowała, zatrzymując się i podchodząc do maluchów. Dzięki spokojnej rozmowie z 3-latkiem, policjantka szybko ustaliła nazwisko. Niestety, dzieci nie znały swojego adresu zamieszkania.
Funkcjonariuszka podjęła pierwsze kroki, sprawdzając, czy dzieci nie oddaliły się z pobliskich domów, jednak mieszkańcy nie rozpoznawali małych wędrowców. Na miejsce wezwano innych dzielnicowych, którzy będąc już w służbie, sprawnie ustalili adres rodziny.
Rosjanie zawiedzeni: Czy to naprawdę zima? Nagrania z Moskwy obiegły internet
Kiedy policjanci przygotowywali się do odwiezienia dzieci do domu, do radiowozu podszedł zaniepokojony mężczyzna. Okazało się, że to tata maluchów, który gorączkowo ich szukał. Jak wyjaśnił, dzieci niepostrzeżenie wyszły z posesji, gdy on szykował się do wspólnego spaceru. Niefortunnie, mężczyzna rozpoczął poszukiwania od innej strony domu, co sprawiło, że rodzeństwo zdążyło oddalić się już o kilkaset metrów.
Na szczęście cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie. Policjanci pouczyli ojca o konieczności zachowania większej ostrożności w przyszłości, aby uniknąć podobnych zdarzeń. Wszystkim uczestnikom życzono udanego, tym razem już bezpiecznego, spaceru.
