Po ósmej kolejce w IV lidze. Grom Nowy Staw idzie jak burza
Grom wiceliderem, Pomezania w ogonie tabeli
Świetnie w nowym sezonie IV ligi pomorskiej spisuje się Grom Nowy Staw, mimo że latem przeszedł przebudowę i dlatego trener Dawid Leleń przed inauguracją był ostrożny w określaniu możliwości zespołu. Jednak w ośmiu kolejkach jego piłkarze 7 razy wygrali i 1 mecz zremisowali. W minioną sobotę (20 września) na swoim boisku odwrócili losy spotkania ze Stolemem Gniewino. Przegrywali 0:2, bramkę kontaktową zdobył Amadeusz Mielnik (29), ale do szatni drużyny zeszły przy wyniku 1:3. Po przerwie gospodarze wzięli się konkretnie za strzelanie goli. Dwa trafienia Igora Jankowskiego (53, 56) i jedno Norberta Hołtyna (70) dały zwycięstwo Gromowi 4:3.
Drużyna z Nowego Stawu z 22 pkt zajmuje 2 miejsce w tabeli. W następnej kolejce, 27 września o godz. 14, czeka ją ciekawie zapowiadający się mecz wyjazdowy z KP Starogard Gdańsk. Bardzo wzmocniony rywal, mający w składzie zawodników z przeszłością w ligach centralnych, miał być murowanym kandydatem do awansu, ale znów okazuje się, że "nazwiska nie grają". KP jest czwarty w tabeli (17 pkt), oczywiście jeszcze bardzo dużo spotkań do rozegrania.
Bardzo odmłodzona drużyna Pomezanii Malbork w 8 kolejce powinna była dołożyć do swojego małego dorobku przynajmniej jeden punkt. Po pierwszej połowie prowadziła w sobotę na swoim boisku z beniaminkiem Sokołem Bożepole Wielkie po bramce 16-letniego Kacpra Gołuńskiego. Goście wyrównali bardzo szybko po przerwie po dośrodkowaniu i strzale z woleja z pola karnego. Kolejny gol padł już w doliczonym czasie - ponownie dla Sokoła, po uderzeniu sprzed "szesnastki". Za krótko wybita piłka po rzucie rożnym i brak doskoku skutkowały tym, że gospodarze przegrali 1:2.
Skład Pomezanii opiera się na bardzo młodych zawodnikach, w tym juniorach. Zespół musi sobie radzić bez dwóch piłkarzy, którzy mieli "wziąć go na plecy": Tomasza Grabowskiego i Jakuba Jędrzejewskiego - wykluczonych przez kontuzje. Biorąc to pod uwagę i obecną lokatę w tabeli, już widać, że zapowiadana walka o utrzymanie się w IV lidze będzie niezwykle trudna. Kibice powinni przyjąć to do wiadomości, postarać się zrozumieć sytuację i pozostać przy drużynie bez względu na to, jaki będzie finał tej walki. Złorzeczenie nic nie da, ale też nie było go widać podczas przegranego meczu z Sokołem. Wręcz przeciwnie - doping był, zorganizowany szczególnie przez młodych fanów Pomezanii.
Ekipa z Toruńskiej z 5 pkt na koncie zajmuje 16 miejsce w tabeli. W kolejnym meczu zagra na wyjeździe z Pogonią Lębork.
W niższych ligach. Nogat z kompletem zwycięstw
V liga na razie nie rozpieszcza beniaminka z Miłoradza. Delta w sobotę przegrała na wyjeździe 1:6 ze Styną Godziszewo i z 1 punktem jest ostatnia w tabeli. Błękitni Stare Pole (11 m., 7 pkt) swój mecz rozegra w niedzielę o godz. 11 z przedostatnim MKP Szlachta.
W czwartej grupie A-klasy jedynak z powiatu malborskiego, Jurand Lasowice Wielkie zajmuje 5 miejsce (11 pkt). W sobotę dołożył 3 punkty, pokonując na wyjeździe 5:2 Pomorzankę Skórcz. W "malborskiej" grupie B-klasy niepokonany pozostaje Nogat Malbork, który wygrał 5:2 z Czarnymi Straszewo. 7 kolejka jeszcze trwa.