STS Puchar Polski. Zawisza Bydgoszcz wygrywa z GKS Tychy
Tło meczu
Spotkały się dwie drużyny, które dzielą dwie klasy rozgrywkowe. Zawisza to lider Betclic 3. Ligi. Z kolei tyszanie to aktualnie 13. zespół w Betclic 1. Lidze.
Kluczowe momenty
Pierwsza połowa była wyrównana, toczona w szybkim tempie bez okazji bramkowych. Po przerwie optyczną przewagę osiągnęli goście. Świetnie dwa razy spisał się Michał Oczkowski, który obronił w sytuacji sam na sam. Przy drugiej tak odbił piłkę, że trafiła do Patryka Skóreckiego, który wypuścił Filipa Kozłowskiego, a ten nie zmarnował okazji, wyprowadzając Zawiszę na prowadzenie. Wynik ustalił w doliczonym czasie Marcel Wszołek, dla którego to było premierowe trafienie w barwach niebiesko-czarnych.
To był instynkt
To były instynktowne interwencje - wyjaśniał bramkarz Zawiszy. - Przy pierwszej sytuacji dzięki moim gabarytom udało się wybronić. Druga sytuacja była zdecydowanie trudniejsza, bo zawodnik był na wprost mnie i w bardzo bliskiej odległości. Wyszedłem do niego pajacykiem i odbiłem piłkę. Wyszło tak, że padła z tego jeszcze bramka dla nas. Było trochę przypadku i trochę szczęścia. Wiadomo, że każda taka interwencja i wyjście do przeciwnika to jest automatyzm. Cieszy zwycięstwo i czyste konto - podkreślił golkiper.
Opinia trenera
Nieźle wyglądała nasza organizacja gry. Było właściwe skupienie na tym co działo się na boisku. Jesteśmy zadowoleni z tego jak zagraliśmy. Co prawda początek drugiej połowy nam nie wyszedł i Tychy nas przycisnęły, ale nie daliśmy sobie wbić gola. Dobra zmiana "Skóry", którego prosiłem, by jak dostanie piłkę, szybko zagrał ją do przodu. Tak też zrobił i uruchomił Kozłowskiego i Filip zdobył bramkę. Brawo dla Wszołka, że wytrzymał cały mecz, bo przecież dawno nie grał i u nas jest od niedawna. Duży plus dla niego, że w doliczonym czasie ruszył jeszcze do przodu i strzelił gola na 2:0. Na razie nie myślimy o rywalu w pucharze, a skupiamy się na niedzielnym meczu ligowym.
Zawisza Bydgoszcz - GKS Tychy 2:0 (0:0)
Bramki: Filip Kozłowski (75), Marcel Wszołek (90+4).
Zawisza: Oczkowski - Wszołek, Staniak, Golak, Sławek (85. Nowak) - Kona, Szramowski - Rak (71. Strzyżewski), Cywiński (71. Skórecki), Prałat (71. Bogusiewicz) - Kozłowski (85. Zalewski).
GKS: Kołotyło - Głogowski, Tecław, Lipkowski - Błachewicz (74. Rumin), Kalemba, Szpakowski, Keiblinger, Kubik - Stangret, Kądzior (61. Sanyang).
Już w niedzielę Zawisza zagra spotkanie w Betclic 3. Lidze w Środzie Wielkopolskiej przeciwko tamtejszej Polonii.