V LIGA, ZACHÓD. Mordercze derby powiatu oświęcimskiego. Mecz Chełmka z Niwą Nowa Wieś pokazał, że dwubramkowa zaliczka nie zapewnia sukcesu
Początek był piorunujący w wykonaniu gospodarzy. Mikołaj Przewoźnik przejął prostopadłe podanie i wygrał pojedynek z Adrianem Drewnianym.
Później, po wyrzucie z autu, Łukasz Wierzba poradził sobie z Danielem Kocembą i – wpadając z boku w pole karne – uderzył w dalszy róg.
Później miejscowi mieli dwie wyborne okazje do podwyższenia wyniku. Mikołaj Przewoźnik i Pavlo Savelenko przegrali pojedynki z Adrianem Drewnianym.
W ostatniej minucie doliczonego czasu, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Krzysztofa Jurczaka, głową do siatki trafił Mariusz Piskorek.
- Przed wznowieniem gry w ostatniej akcji, sędzia powiedział, że zaprosi na przerwę po jej zakończeniu. To dlatego wywaliłem piłkę poza linię końcowa boiska. Ku mojemu zdziwieniu sędzia dał jeszcze gościom rozegrać rzut rożny i po nim straciliśmy kontaktowego gola. Gdybym wiedział, że rozegramy jeszcze akcję, wybiłbym piłkę w aut – pieklił się Łukasz Wierzba, pomocnik Chełmka.
Po zmianie stron, na początku drugiej połowy, ostro szarżował Patryk Miłoń. Nie udało mu się jednak skończyć akcji.
Widać było, że gol „do szatni” wyzwolił w szeregach nowowsian determinację. Parli w poszukiwaniu wyrównującego gola.
Ich zapędy starał się ostudzić Mateusz Tomko. Uderzył nad poprzeczkę.
W końcówce, po akcji Maksymiliana Naglika i zagraniu od Sebastiana Szlósarczyka, będący na wysokości bliższego słupka Michał Studnicki zbił piłkę głową w dalszy róg, zdobywając wyrównanie.
Goście postanowili zagrać o pełna pulę. Mając przewagę fizyczną, rzucali górne piłki, o które walczyli Krzysztof Jurczak czy Michał Matejko. Futbolówka mijała cel o centymetry.
Po ostatnim gwizdku sędziego zawodnicy obu drużyn padli na murawę niczym rażeni piorunem. To był dowód, jak wiele zdrowia zostawili na boisku.
- Skoro w tym meczu powstaliśmy z kolan, szanujemy ten punkt – ocenił Bartłomiej Dudzic, trener Niwy.
KS CHEŁMEK - NIWA NOWA WIEŚ 2:2 (2:1)
Bramki: 1:0 M. Przewoźnik 2, 2:0 Wierzba 10, 2:1 Piskorek 45+1, 2:2 Studnicki 86.
CHEŁMEK: O. Przewoźnik – Celmer, Kantek (55 Pędrys), Savelenko, Podbrożny – M. Przewoźnik, Pudlik, Wierzba (70 Socha), Tomko, Piątek (85 Sobieraj) – Nowotarski (82 Sidor).
NIWA: Drewniany – Holewa, Kocemba (83 Szlósarczyk), Matejko, Zawiła – Studnicki, M. Naglik, Czaicki, Jurczak, Miłoń (55 Gąsiorek) – Piskorek.
Sędziował: Bartłomiej Pittner (KRAKÓW). Żółte kartki: Podbrożny, Nowotarski, Piątek – Matejko, Holewa, Zawiła, Kocemba, Naglik (asystent kierownika). Widzów: 150.
Inne mecze 31. kolejki:
- Skawa Wadowice – Tempo Białka 2:4
- AP Kmita Zabierzów – Sokół Kocmyrzów
- Raba Dobczyce – Garbarnia Kraków 1:3
- Węgrzcanka Węgrzce Wielkie – Błękitni Modlnica
- Jutrzenka Giebułtów – Przebój Wolbrom 1:4
- Hutnik II Kraków – D&R Unia Oświęcim 2:3
- Radziszowianka Radziszów – GKS Victoria Jaworzno 5:1
- PAUZA: Pogoń Kraków